Wyniki NBA: Perfekcyjni Celtics, Thunder postrachem wschodu

1 dzień temu

Ekipa z Oklahomy wygrała 28 z 29 meczów rozegranych przeciwko zespołom ze Wschodniej Konferencji. Z kolei Boston Celtics zanotowali bilans 6-0 w trakcie serii wyjazdowej. Poprzedniej nocy pewnie ograli Grizzlies. Pacers wrócili z -16 i pokonali na własnym parkiecie Kings. Heat odnieśli piąte zwycięstwo z rzędu ogrywając na wyjeździe Wizards. Clippers z kolei byli lepsi od Magic, głównie za sprawą dobrej postawy Ivicy Zubaca. Nets po raz pierwszy od Weekendu Gwiazd wygrali dwa mecze z rzędy ogrywając na wyjeździe Mavs. Na koniec dla Lakers pokonali Rockets, choć końcówka tego meczu była dla graczy J.J.a Redicka gorąca.

CHARLOTTE HORNETS – UTAH JAZZ 110:106

STATYSTYKI

  • Hornets przełamali serię pięciu porażek z rzędu w pojedynku outsiderów trwającego sezonu w NBA. W pierwszej połowie gospodarze za sprawą skuteczności 11-22 zza łuku zdołali wyjść na 14-punktowe prowadzenie. Jazz zdołali odrobić straty i wyrównać stan meczu pod koniec trzeciej kwarty, jednak ani razu nie zdołali wyjść tej nocy na prowadzenie.
  • 26 punktów, 10 zbiórek oraz osiem asyst dla zwycięzców zanotował Miles Bridges. Skrzydłowy trafił dziś trzy rzuty z dystansu – tyle samo, ile łącznie w ostatnich czterech spotkaniach. 18 “oczek” wraz z 13 zbiórkami dla drużyny z Północnej Karoliny dołożył Mark Williams, natomiast 14 punktów rzucił Josh Green. Po stronie Jazz, którzy posiadają w tej chwili najgorszy bilans w całej NBA (16-60) 20 punktów zdobył Keyonte George.

Maksymilian Kaczmarek

INDIANA PACERS – SACRAMENTO KINGS 111:109

STATYSTYKI

  • O losach tego wyrównanego meczu zadecydowały ostatnie 90 sekund czwartej kwarty. Najpierw za trzy punkty trafił Tyrese Haliburton, za pomocą którego Pacers wyszli na dwupunktowe prowadzenie (100:98). Następnie trójkę dołożył Pascal Siakam, dając drużynie z Indianapolis pięciopunktową przewagę na 36 sekund przed końcem (103:98). Pacers odnieśli 44. zwycięstwo w sezonie.
  • 24 punkty i 6 zbiórek zdobył Aaron Nesmith. Skrzydłowy Pacers trafił co prawda 7 z 16 rzutów z gry (44%), ale jego skuteczność zza linii 7,24 była katastrofalna (1/8, 14%), co dobrze odzwierciedlało wynik całego zespołu. Pacers trafili zaledwie 14 z 41 prób (31%).
  • Double-double uzyskał Tyrese Haliburton (18 punktów, 11 asyst). –Kiedy nie trafiasz rzutów, musisz rozgryźć przeciwnika w defensywie. Aaron wykonał świetną robotę, broniąc DeRozana – powiedział po meczu lider Pacers. Z bardzo dobrej strony pokazali się gracze rezerwowi. 19 punktów, 7 zbiórek zanotował Obi Toppin. Skrzydłowy Indiany trafił 7 z 11 rzutów (64%), w tym 5 z 8 trójek (63%). 15 punktów dołożył Jarace Walker.
  • Słabsze spotkanie rozegrał Pascal Siakam, ale jego trójka okazała się kluczowa dla losów meczu. Gwiazdor Pacers zdobył 11 punktów (4/15 z gry, 27%), 3 zbiórki i 6 asyst. Pacers (44-31) zajmują czwarte miejsce w Konferencji Wschodniej.
  • W szeregach klubu z Sacramento najlepiej zaprezentował się DeMar DeRozan, autor 31 punktów (12/24 z gry), 3 zbiórek i 8 asyst. Pokaźne double-double zaliczył Domanatas Sabonis (25 punktów, 16 zbiórek). 20 punktów i 5 zbiórek dołożył Zach LaVine. 12 punktów i 7 zbiórek zgarnął Keegan Murray.
  • Kings przegrali po raz czwarty w pięciu ostatnich meczach. Podopieczni Douga Christiego (36-39) zajmują dziesiątą lokatę w Konferencji Zachodniej.

Mateusz Malinowski

ORLANDO MAGIC – LOS ANGELES CLIPPERS 87:96

STATYSTYKI

  • Po 30-punktwym zwycięstwie z Sacramento Kings, gracze z Florydy ponownie grali na własnym parkiecie, ale tym razem musieli uznać wyższość Los Angeles Clippers, którzy zatrzymali ich na poniżej 90 punktach. Dla zwycięzców po 21 punktów zaliczyli Kawhi Leonard (8 zbiórek) i Norman Powell (4 zbiórki).
  • Wszechstronnie zaprezentował się James Harden, autor 20 punktów (8/19 z gry), 3 zbiórek, 5 asyst i 7 przechwytów. Pokaźne double-double zdobył Ivica Zubac (18 punktów, 20 zbiórek). Pozostali gracze Clippers nie przekroczyli granicy 10 oczek. Zwycięstwo z Orlando Magic to dla klubu z Miasta Aniołów trzecia wygrana w pięciu ostatnich meczach. Clippers cały czas zajmują miejsce, które prowadzi ich do fazy play-in. Z bilansem 43-32 są na ósmym miejscu na Zachodzie.
  • W szeregach Magic najwięcej punktów zdobył Paolo Banchero, ale jego gra pozostawiała wiele do życzenia. Gwiazdor klubu z Florydy zdobył 26 zbiórek, 6 zbiórek i 4 asysty, ale też 7 strat. 22-latek trafił 8 z 23 rzutów z gry (35%), w tym 1 z 8 trójek (13%). 21 punktów, 5 zbiórek i 6 asyst dołożył Franz Wagner, ale jego skuteczność nie była o wiele lepsza od Banchero – 8/19 z gry, 1/7 za trzy.
  • Magic trafili zaledwie 7 z 26 rzutów zza łuku. Jedyni gracze, którzy pokazali się z dobrej strony w tym aspekcie to Kentavious Caldwell-Pope (3/3) i Cory Joseph (2/2). Z bilansem 36-40 Magic zajmują ósme miejsce w Konferencji Wschodniej

Mateusz Malinowski

WASHINGTON WIZARDS – MIAMI HEAT 94:120

STATYSTYKI

  • Piąte zwycięstwo Miami Heat, którzy wciąż pozostają w rywalizacji choćby o siódmą lokatę w konferencji Wschodniej. Drużyna z Miami stała się dziś dopiero trzecim zespołem w historii, który serię co najmniej 10 porażek z rzędu powetował sobie bezpośrednio pięcioma kolejnymi zwycięstwami.
  • W dzisiejszym spotkaniu Washington Wizards nie podjęli rzuconej im rękawicy. Po pierwszych siedmiu minutach meczu Heat prowadzili 16 punktami, powiększając przewagę z każdą kolejną kwartą. W czwartej odsłonie drużyna z Miami zdołał wyjść na 29-punktową przewagę, zmuszając Wizards do trzeciej kolejnej porażki.
  • 28 punktów wraz z 12 zbiórkami i pięcioma asystami dla gości zanotował Bam Adebayo. 27 “oczek”, pięć zbiórek oraz pięć asyst zdobył Tyler Herro, natomiast po 15 punktów rzucili Pelle Larson oraz Terry Rozier. Po stronie Wizards jedynym jasnym ogniwem był tej nocy Jordan Poole, który spędzając na parkiecie 29 minut rzucił 35 punktów, trafiając przy tym siedem rzutów zza łuku.

Maksymilian Kaczmarek

MEMPHIS GRIZZLIES – BOSTON CELTICS 103:117

STATYSTYKI

  • Sześć wyjazdowych meczów z rzędu i sześć zwycięstw Boston Celtics. Zespół Joe Mazzulli pracuje nad optymalną formą przed rozpoczęciem play-offów. Ostatnie spotkania pokazują, iż C’s zmierzają w dobrym kierunku. Zwycięstwa w Utah, Portland, Sacramento, Phoenix, San Antonio i Memphis pobiły poprzednią serię pięciu wygranych wyjazdowych meczów z lutego 1973 roku. Ta passa pomogła także Bostonowi wyrównać rekord klubu wynoszący 32 zwycięstwa na wyjeździe, osiągnięty w sezonach 1972/73 i 1974/75.
  • Celtics odnieśli dziewiąte zwycięstwo z rzędu i zakończyli marzec bilansem 13-1. Memphis Grizzlies trafiali 50% rzutów za trzy punkty w połowie drugiej kwarty, gdy wypracowali 11-punktową przewagę. Jednak Grizzlies nie trafili swoich ostatnich sześciu rzutów za trzy w tej części gry. Przy utrzymującej się jednocyfrowej przewadze, Boston rozpoczął czwartą kwartę od 4/6 za trzy i osiągnął największe prowadzenie w meczu. Memphis zbliżyło się na siedem punktów trzy minuty przed końcem, ale nie zdołało odrobić strat, przegrywając po raz szósty w siedmiu meczach.
  • Celtics grali bez Jaylena Browna (ucisk w prawym kolanie) i Luke’a Korneta (choroba). Najlepiej punktującym graczem był Al Horford z dorobkiem 26 punktów (9/18 z gry, 6/13 za trzy), ośmiu zbiórek i dwóch asyst. Kolejne 25 punktów (10/24 z gry), 14 zbiórek Jaysona Tatuma. Dla Grizzlies natomiast 26 punktów, sześć zbiórek, pięć asyst i dwa przechwyty Ja Moranta oraz 20 punktów i 15 zbiórek Jarena Jacksona Jr’a.

OKLAHOMA CITY THUNDER – CHICAGO BULLS 145:117

STATYSTYKI

  • Ekipa z Chicago nie miała czego w Oklahomie szukać. Podopieczni Marka Daigneaulta wygrali swój 10. mecz z rzędu całkowicie rozbijając bezradną defensywę przeciwnika. Oklahoma City Thunder prowadziła różnicą 43 punktów, trafiając 53% rzutów z gry oraz 53,5% za trzy punkty. Chicago przegrało drugi mecz z rzędu po serii czterech zwycięstw i spadło za Miami na 10. miejsce w Konferencji Wschodniej, ostatnie premiowane udziałem w play-in.
  • Thunder poprawili bilans przeciwko drużynom ze Wschodu na 28-1, w tym 14-0 u siebie, mając jeszcze jeden mecz do rozegrania z zespołem z wschodniej konferencji. Seria gospodarzy 36:13 w drugiej kwarcie zamieniła dziewięciopunktowy mecz w przewagę 65:33. Thunder zdobyli 85 punktów drugiej i trzeciej kwarcie, co bardzo gwałtownie pozwoliło im odłożyć ten mecz na półkę i myśleć o kolejnych wyzwaniach.
  • Josh Giddey zagrał przeciwko swojej poprzedniej drużynie i w 28 minut zanotował 15 punktów, 10 zbiórek oraz osiem asyst. Z ławki 17 punktów i trzy asysty zapewnił swojej drużyn Jevone Carter. Najlepiej punktującym graczem Thunder był Isaiah Joe z dorobkiem 31 punktów (10/17 z gry, 8/14 za trzy). 27 punktów (9/14 z gry), 12 asyst Shaia Gilgeousa-Alexandra i 23 punkty, cztery zbiórki, trzy asysty, dwa przechwyty Jalena Williamsa.

DALLAS MAVERICKS – BROOKLYN NETS 109:113

STATYSTYKI

LOS ANGELES LAKERS – HOUSTON ROCKETS 104:98

STATYSTYKI

  • Nie LeBron James i Luka Doncic, a Dorian Finney-Smith i Gabe Vincent byli kluczowym postaciami Los Angeles Lakers w zwycięstwie drużyny z Houston Rockets. Dzięki tej wygranej ekipa z LA umocniła się na 4. pozycji w Zachodniej Konferencji i wykorzystała fakt, iż Memphis Grizzlies przegrali z Boston Celtics. Dla graczy Ime Udoki to dopiero druga porażka w ostatnich 14 meczach.
  • Po tym jak Dillon Brooks spudłował jeden z dwóch rzutów wolnych na 20,1 sekundy przed końcem, zmniejszając przewagę Lakers do 100:98, Rockets prawie wymusili sytuację rzutu sędziowskiego przy próbie przechwytu piłki od Finney-Smitha — ale Lakers zdążyli wziąć przerwę na żądanie. Chwile później LeBron trafił dwa rzuty wolne na 11,1 sekundy przed końcem, dając Lakers prowadzenie 102:98, w kolejnej akcji zablokował próbę layupu Alperena Senguna. Brooks spudłował następnie rzut za trzy punkty. Żadna z drużyn przez cały mecz nie prowadziła różnicą większą niż osiem punktów, ale Los Angeles utrzymywało niewielką przewagę przez ostatnie 17 minut gry.
  • James i Doncić wyglądali momentami na zmęczonych. Większość ofensywy LA opierała się na tym, iż liderzy przyciągali obrońców, a Finney-Smith i Vincent trafiali za trzy. 20 punktów, sześć zbiórek, dziewięć asyst i dwa przechwyty Doncicia oraz 20 punktów (6/11 za trzy), sześć zbiórek, trzy asysty, dwa przechwyty i trzy bloki Finneya-Smitha oraz 20 punktów (6/13 za trzy) Vincenta. Dla Rockets 20 punktów, pięć zbiórek, cztery asysty, dwa przechwyty i dwa bloki Amena Thompsona.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!

Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna
  • Idź do oryginalnego materiału