Wyniki NBA: Game-winner Poole’a, 48 punktów Gilgeousa-Alexandra

12 godzin temu

W ostatnim meczu tego dnia Nuggets niespodziewanie przegrali z Wizards, dla których najważniejsze trafienie zanotował Jordan Poole. Celtics nie bez problemów ograli u siebie Nets. Shai Gilgeous-Alexander rzucił 48 punktów obronie Pistons i Thunder znów wygrali. Grizzlies pewnie pokonali u siebie mający ostatnio spore problemy Heat. 34 punkty Giannisa Antetokounmpo w wygranej Bucks z Pacers. 31 minut spędził na parkiecie Jeremy Sochan w zwycięstwie swojej drużyny z Pelicans. Stephen Curry poprowadził Warriors w meczu z Knicks.

BROOKLYN NETS – BOSTON CELTICS 113:115

STATYSTYKI

  • Seria 25:7 na otwarcie drugiej kwarty i łącznie 21 punktów przewagi uśpiły czujność Boston Celtics, którzy ostatecznie pokonali Brooklyn Nets, ale musieli się szarpać z nimi do końca. Na domiar złego stracili w tym meczu Jaylena Browna, który nie dograł spotkania do końca ze względu na skurcze mięśni pleców.
  • W tej sytuacji pierwsze skrzypce grał Kristaps Porzingis. Łotysz 14 ze swoich 24 punktów rzucił w czwartej kwarcie i dzięki jego umiejętnościom obrońcy tytułu mistrzowskiego uniknęli niespodziewanej porażki. W pierwszym spotkaniu od 26 lutego rzucił kilka ważnych koszy w momencie gdy Nets zbliżyli się na 2 punkty straty.
  • W samej końcówce na linii rzutów wolnych z kolei trafiał Payton Pritchard, ale ostatni rzut na 2 sekundy przed końcem spudłował. Nets nie zdążyli jednak oddać rzutu w czasie, a i tak gdyby był oddany w ramach regulaminowego czasu, to nie trafił do celu.
  • Super rezerwowy Celtics trafił w tym meczu kolejne 5 trójek, ustanowił rekord trafionych takich rzutów w trakcie jednego sezonu wchodząc z ławki rezerwowych. Ma ich już 219.
  • Dla pokonanych 23 punkty zdobył Cam Johnson, a 21 Keon Johnson. Nets przegrali 10 z ostatnich 11 spotkań.

Piotr Zarychta

DETROIT PISTONS – OKLAHOMA CITY THUNDER 107:113

STATYSTYKI

  • To był jeden z tych meczów, w których Shai Gilgeous-Alexander jest nie do zatrzymania. Kandydat do nagrody MVP poprowadził Oklahoma City Thunder do wygranej nad łapiącymi lekką czkawkę Detroit Pistons. Według trenera gospodarzy przyczynili się do tego sędziowie rozdając przewinienia techniczne w trzeciej kwarcie spotkania.
  • Łącznie przyznali ich wtedy pięć gospodarzom, a na 48 sekund przed końcem drugiej kwarty cztery w ciągu jednej dyskusji, z czego dwa dostał Cade Cunningham i został usunięty z boiska. Thunder powiększyli wtedy przewagę z 11 do 15 punktów. Po meczu J.B. Bickerstaff bardzo narzekał na pracę sędziów i choćby jeżeli ma rację, to czeka go teraz kara finansowa.

  • Dla lidera Konferencji Zachodniej to już dziewiąte zwycięstwo w ostatnich dziesięciu meczach i to pomimo gry bez Jalena Williamsa i straty w trakcie spotkania Lu Dorta. W końcówce trzeciej kwarty poślizgnął się na parkiecie i nie wrócił na boisko do końca meczu.
  • Shai GIlgeous-Alexander rzucił 48 punktów, trafiając 17 z 26 rzutów z gry i dołożył do tego jeszcze 6 asyst i 3 przechwyty. 20 punktów dołożył drugoroczniak Cason Wallace.
  • Dla pokonanych 18 punktów rzucił Tobias Harris, Dennis Schroder z ławki zanotował double-double złożone z 17 punktów i 11 asyst.

Piotr Zarychta

HOUSTON ROCKETS – CHICAGO BULLS 117:114

STATYSTYKI

  • Szóste zwycięstwo z rzędu grających dzień po dniu Rockets. Po pokonaniu wczoraj bez większych problemów Mavericks, tej nocy gospodarze musieli się postarać, aby przerwać serię czterech kolejnych wygranych Byków. Po pierwszej połowie Rakiety przegrywały 60:65, by w trzeciej kwarcie odrobić nieznaczne straty i prowadzić rywalizację punkt za punkt. Na pięć minut przed końcem spotkania po trójce Jalena Greena miejscowi wyszli na prowadzenie, które utrzymali już do ostatniej syreny.
  • Liderem gospodarzy był wspomniany Green, który rzucił 28 punktów. Fred VanVleet 21 ze swoich 23 “oczek” zanotował w pierwszej kwarciem natomiast Alperen Sengun do 24 punktów dodał 15 zbiórek i cztery asysty. Po stronie Byków 23 punkty zapisał przy swoim nazwisku Coby White, natomiast 19 punktów rzucił Tre Jones.

Maksymilian Kaczmarek

MEMPHIS GRIZZLIES – MIAMI HEAT 125:91

STATYSTYKI

  • Siódma z rzędu porażka Miami Heat i to poniesiona w bardzo kiepskim stylu. Mimo tego drużyna z Florydy wciąż pozostaje na miejscu premiowanym awansem do turnieju play-in.
  • Za sprawą serii 14:0 Memphis Grizzlies już w pierwszej kwarcie zdołali wyjść na dwucyfrowe prowadzenie. Jeszcze przed przerwą dochodziło ono do 18 “oczek”, natomiast w drugiej połowie gospodarze powiększyli przewagę nad rywalami do choćby 34 punktów. Dodajmy, iż Grizzlies rzucali dziś na ponad 55-procentowej skuteczności z gry przy 40% po stronie Heat. Memphis tak gładkie zwycięstwo zawdzięcza przede wszystkim dominacji w pomalowanym (72:50 w punktach) oraz przewadze w rywalizacji na tablicach (51:37 w zbiórkach).
  • Pod nieobecność Ja Moranta, 31 punktów wraz z sześcioma zbiórkami dla zwycięzców zdobył Jaren Jackson Jr. Bliski triple-double z 22 “oczkami”, 10 zbiórkami i ośmioma asystami był Desmond Bane, natomiast po 12 punktów zdobyli Zach Edey oraz Brandon Clarke. Dla Heat 19 punktów i 11 zbiórek zapisał na swoim koncie Kel’el Ware, a 18 “oczek” dołożył Bam Adebayo.

Maksymilian Kaczmarek

MILWAUKEE BUCKS – INDIANA PACERS 126:119

STATYSTYKI

SAN ANTONIO SPURS – NEW ORLEANS PELICANS 119:115

STATYSTYKI

  • Pierwszy mecz absencji De’Aarona Foxa od razu oznaczał więcej minut dla Jeremy’ego Sochana. Skrzydłowy reprezentacji Polski w 31 minut zanotował na swoje konto 14 punktów (6/8 z gry, 1/1 za trzy), pięć zbiórek, cztery asysty, przechwyt i blok. Jego San Antonio Spurs pokonali na własnym parkiecie New Orleans Pelicans pozbawionych wsparcia Ziona Williamsona. Gwiazda składu opuściła mecz z powodów osobistych.
  • New Orleans rozpoczęło drugą połowę serią 15:7, osiągając najwyższe w meczu prowadzenie 73:65. San Antonio odpowiedziało jednak kończąc trzecią kwartę serią 25:8. Jeremy Sochan trafił rzut za trzy z połowy parkietu, dając Spurs prowadzenie 92:83 przed czwartą kwartą. Przy stanie 113:111 dla Spurs na 1:30 przed końcem meczu, Keldon Johnson wygrał walkę o zbiórkę po niecelnym rzucie za trzy Stephona Castle’a. Następnie podał piłkę do Devina Vassella, który trafił trójkę powiększając przewagę San Antonio do 116:111 na 1:03 przed końcową syreną.
  • Najlepiej punktującym graczem Spurs był Vassell kończąc mecz z dorobkiem 22 punkty (6/17 z gry), pięciu zbiórek i trzech przechwytów. Z ławki 19 punktów, pięć zbiórek, dwie asysty i trzy przechwyty Johnsona. Dla Pelicans z kolei 26 punktów (10/22 z gry), siedem zbiórek i dziewięć asyst C.J.-a McColluma oraz 20 punktów, sześć zbiórek i trzy asysty autorstwa Treya Murphy’ego III.

GOLDEN STATE WARRIORS – NEW YORK KNICKS 97:94

STATYSTYKI

  • Stephen Curry wziął sprawy w swoje ręce i w meczu, w którym obie ekipy w dużej mierze skupione były na defensywie, zrobił największą różnicę po atakowanej stronie parkietu. Steve Kerr został liderem wszech czasów Golden State Warriors pod względem liczby zwycięstw w okresie regularnym, wyprzedzając zmarłego członka Galerii Sław – Ala Attlesa. Było to jego 558. zwycięstwo w 11. sezonie jako trener Warriors.
  • Golden State odniosło siódme zwycięstwo z rzędu i 12. w ostatnich 13 meczach. Z Jimmym Butlerem w składzie Warriors mają bilans 14-2 od jego debiutu 8 lutego oraz 14-1 w meczach, w których zagrał. Przy stanie 88:88 na 2,5 minuty przed końcem meczu, Warriors zdobyli sześć kolejnych punktów i na 25 sekund przed końcem prowadzili 94:88. Na to gracze Toma Thiboedau nie mieli odpowiedzi.
  • Po stronie New York Knicks 29 punktów (12/21 z gry, 3/5 za trzy), 12 zbiórek i trzy asysty Karla-Anthony’ego Townsa oraz 23 punkty, dziewięć zbiórek, dwie asysty i trzy przechwyty O.G.-ego Anunoby’ego. Z kolei dla gospodarzy 28 punktów (8/20 z gry, 4/13 za trzy), siedem zbiórek i pięć asyst Curry’ego oraz 11 punktów, sześć zbiórek, siedem asyst oraz przechwyt wszędobylskiego Butlera.

DENVER NUGGETS – WASHINGTON WIZARDS 123:126

STATYSTYKI

  • To z pewnością duża niespodzianka, bowiem jeden z pretendentów do walki o mistrzostwo uległ na własnym parkiecie drużynie, która od początku sezonu skupiona jest na głębokiej przebudowie. Nikola Jokić robił co mógł, ale ostatecznie nie stworzył dla Denver Nuggets wystarczającej przewagi. Z game-winnerem spotkanie zakończył Jordan Poole. To czwarta wygrana Washington Wizards w ostatnich sześciu spotkaniach.
  • Rzut Poole’a na 44,1 sekundy przed końcem dał Wizards prowadzenie 120:119. Po lay-upie Russella Westbrooka dla Denver, Kyshawn George trafił za trzy, ponownie wyprowadzając Wizards na prowadzenie. Jamal Murray wyrównał stan meczu na 123:123 rzutem z wyskoku na 5,1 sekundy przed końcem. Jordan Poole odpowiedział jednak trafieniem za trzy na 2,1 sekundy przed końcem, zapewniając Wizards zwycięstwo 126:123.
  • Najlepiej punktującym graczem Wizards był 19-letni Alex Sarr z dorobkiem 34 punktów (12/28 z gry, 5/9 za trzy), sześciu zbiórek, czterech asyst, przechwytu oraz bloku. Kolejnych 19 punktów, siedem zbiórek, pięć asyst i trzy przechwyty Kyshawna George’a. 16 punktów i 13 zbiórek Justina Champagnie. Dla Nuggets 40 punktów (16/30 z gry), 13 zbiórek, dziewięć asyst i dwa bloki Jokicia oraz 24 punkty, sześć zbiórek, siedem asyst, cztery przechwyty Jamala Murraya.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!

Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna
  • Idź do oryginalnego materiału