Wyliczyli szanse na mistrzostwo Polski. Oto główny faworyt!

4 godzin temu
Sezon Ekstraklasy trwa w najlepsze. Aktualnie w "czubie" tabeli znajduje się Górnik Zabrze i Jagiellonia Białystok. Za tymi drużynami jest też bezpośrednie spotkanie, wygrane 2:1 przez podopiecznych Michala Gasparika. Jakie są wyliczenia co do zdobycia mistrzostwa Polski przez konkretne zespoły? Z wyliczeń "Football Meets Data" wynika, iż faworyt jest jeden.
Za nami bardzo interesująca trzynasta kolejka Ekstraklasy, choć zdecydowanie najmniej działo się w hicie między Legią Warszawa a Lechem Poznań, który zakończył się bezbramkowym remisem. Prawdziwym "meczem na szczycie" było starcie między Jagiellonią Białystok a Górnikiem Zabrze. Górnik wygrał to spotkanie 2:1, choć nie brakowało kontrowersji. W 72. minucie Josema nie zobaczył czerwonej kartki za faul na Dimitrisie Rallisie tuż przy polu karnym Górnika. W ten sposób zabrzanie zostali nowym liderem Ekstraklasy. Kto zdobędzie tytuł w okresie 25/26?


REKLAMA


Zobacz wideo Postrzeganie Ekstraklasy za granicą się zmieniło? Kosecki: Są zapytania o piłkarzy z naszych klubów


Ten zespół ma największe szanse na mistrzostwo Polski. Algorytm wyliczył
Profil "Football Meets Data" na portalu X wyliczył, jakie szanse na mistrzostwo Polski mają konkretne drużyny. Mimo porażki 1:2 z Górnikiem największe szanse na tytuł ma Jagiellonia - specjalny algorytm wyliczył szanse zespołu Adriana Siemieńca na 48 proc. W dalszej kolejności "Football Meets Data" wymienia Górnika Zabrze (19 proc.) i Lecha Poznań (12 proc.).


Dużo mniejsze szanse na zdobycie mistrzostwa Polski ma Raków Częstochowa (8 proc.), Cracovia (7 proc.) i Legia Warszawa (3 proc.). "Legia ma w tej chwili 3% szans na uniknięcie katastrofy" - komentuje Mateusz Rokuszewski, dziennikarz "Meczyków".


Tak sędzia tłumaczył się po błędzie w meczu Górnik - Jagiellonia. "Niezmiernie przykro"
Prezydium Kolegium Sędziów PZPN zdecydowało, iż Bartosz Frankowski i reszta sędziów, która była przy obsadzie meczu Górnik - Jagiellonia, została czasowo zawieszona. "Członkowie Kolegium byli jednomyślni w ocenie sytuacji, w której sędzia powinien odgwizdać faul i ukarać czerwoną kartką zawodnika Górnika Zabrze" - czytamy.
Zobacz też: Żałobny wpis Realu po El Clasico. "Głęboki żal"


- Pewien rodzaj błędu komunikacyjnego spowodował, iż finalnie nie podjąłem takiej decyzji. Odgwizdałem przewinienie na bramkarzu, które było dalszą fazą tej akcji. Biorę pełną odpowiedzialność za tę decyzję, bo jestem liderem zespołu sędziowskiego. Bardzo przepraszam zainteresowane strony i kibiców obu drużyn za swoją pomyłkę. Jest mi niezmiernie przykro z tego powodu - mówił sędzia Frankowski w rozmowie z Canal+ Sport po meczu.
W następnej kolejce Ekstraklasy Górnik Zabrze zagra z Arką Gdynia (z którą kilka dni wcześniej zmierzy się w Pucharze Polski). Z kolei Jagiellonia będzie rywalizować z Rakowem Częstochowa.
Idź do oryginalnego materiału