Wyjechał z Ekstraklasy i zaczął strzelać. I to jak! Kapitalny mecz Klimali

1 tydzień temu
Zdjęcie: https://www.youtube.com/watch?v=F0xDeGc62cs&t=2526s


Dla Patryka Klimali nie było miejsca w ekstraklasowym Śląsku Wrocław, ale napastnik trafił na wypożyczenie do australijskiego Sydney FC. W nowym klubie zagrał już jeden oficjalny mecz, a teraz wystąpił w sparingu i zdobył hattricka. Jego drużyna wygrała aż 6:3 z Central Coast Mariners, czyli rywalem z tamtejszej ekstraklasy.
Patryk Klimala do Śląska Wrocław dołączył w styczniu 2024 roku, ale nie sprawdził się w zespole. Przed rozpoczęciem sezonu 2024/25 został zesłany do trzecioligowych rezerw klubu, a w międzyczasie szukał sobie nowego pracodawcy. Znalazł go na drugim końcu świata - w Australii. W ramach wypożyczenia trafił do Sydney FC.


REKLAMA


Zobacz wideo Przygnębiony Bartosz Marjański po przegranej Katowic 0:3: My mamy problem mentalny


26-latek zdążył już zadebiutować w oficjalnym meczu w Azjatyckiej Lidze Mistrzów, gdzie jego drużyna pokonała Eastern AA 5:0, a on sam zaliczył asystę i zmarnował rzut karny. Teraz zagrał z zespołem w sparingu i ma powody do dumy.
Hattrick Patryka Klimali w meczu towarzyskim Sydney FC
Sydney FC zagrało mecz towarzyski z Central Coast Mariners, czyli zespołem australijskiej ekstraklasy, i ten mecz wygrało aż 6:3. Klimala był strzelcem bramek na 1:0 oraz 2:0. "Dostał podanie prostopadłe, położył bramkarza i trafił prosto w róg bramki" - czytamy w opisie pierwszego trafienia. "Corey Hollman biegł, a następnie ściął do środka i wystawił do Klimali, który wbił piłkę do siatki" - brzmi opis drugiej bramki.


Później strzelali inni, ale na Klimalę przyszedł czas w 63. minucie spotkania. Tym razem Polak zdobył bramkę na 5:2 dla swojego zespołu. "Wykończył dobre dośrodkowanie i strzelił swoją trzecią bramkę tego popołudnia" - brzmi opis trafienia na stronie Sydney FC.
"Patryk Klimala zaliczył świetny występ dla Sky Blues, strzelając trzy gole i jednocześnie trafiając po raz pierwszy po przyjściu do Australii. Jedną z bramek Polaka można zobaczyć choćby na stronie internetowej klubu pod poniższym LINKIEM.


Klub Polaka poinformował również, iż ten mógł zdobyć jedną bramkę więcej, ale jego strzał głową poleciał nad poprzeczką. 26-latek na boisku przebywał przez 66 minut, a zmienił go zawodnik o polsko brzmiącym nazwisku - Jaiden Kucharski. Nie jest to przypadek, bo dziadkowie piłkarza pochodzą z Krakowa, a on sam w przeszłości deklarował chęć gry dla reprezentacji Polski.
Idź do oryginalnego materiału