Klubowe Mistrzostwa Świata w nowej odsłonie od początku wzbudzały szereg kontrowersji. Turniej z udziałem 32 klubów z całego świata zostanie rozegrany między 14 czerwca a 13 lipca tego roku w Stanach Zjednoczonych. Problem w tym, iż mało kto w ogóle chciał w nim wystąpić. Przeciwko planom FIFA piłkarskie związki zawodowe składały choćby skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Wszystko przez przeładowane kalendarze, przez które najlepsi zawodnicy mają zbyt mało czasu w regenerację. Światowa federacja znalazła jednak sposób, by przekonać kluby do udziału w imprezie.
REKLAMA
Zobacz wideo GKS Katowice nie ma już szans na utrzymanie w PlusLidze. Emil Siewiorek: Mamy najgorszy scenariusz
Nikt nie chciał jechać na nową imprezę FIFA. Nagle taka wiadomość. Wiadomo, ile wydadzą na nagrody
Jeszcze w czerwcu zeszłego roku trener Realu Madryt Carlo Ancelotti publicznie twierdził, iż jego klub w turnieju nie wystąpi. - Pojedynczy mecz Realu Madryt jest wart 20 milionów euro, a FIFA chce dać nam taką kwotę za cały puchar. Podobnie jak my, inne kluby odrzucą zaproszenie - mówił. w tej chwili jednak temat wycofania się Realu nie istnieje. FIFA przestała bowiem oszczędzać.
Jak poinformowała francuska agencja AFP, pula nagród w Klubowych Mistrzostwach Świata wyniesie około miliard euro (1,05 mld dolarów). Kwota ta zostanie rozłożona na 32 drużyny. Na razie nie ujawniono szczegółów, ile konkretnie zarobią drużyny za dotarcie do poszczególnych faz turnieju. Wydaje się jednak, iż zwycięzcy zgarną znacznie więcej niż wspomniane przez Ancelottiego 20 mln.
Tyle FIFA wyda na nagrody w Klubowych Mistrzostwach Świata. Znacznie więcej niż w Katarze
AFP porównało budżet Klubowych Mistrzostw Świata z innymi wielkimi imprezami. I wygląda to imponująco. Okazuje się, iż łączna pula nagród ostatnich mistrzostwa świata w Katarze w 2022 r. wyniosła ponad połowę mniej, bo 440 mln dolarów. Za to na nagrody w kobiecych mistrzostwach świata w Nowej Zelandii i Australii w 2023 r. wydano raptem 110 mln dolarów. Z kolei w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów UEFA przeznaczyła dla klubów znacznie więcej, bo aż 2,47 miliarda euro.
Budżet KMŚ udało się dopiąć również dzięki kontraktom sponsorskim. Choć początkowo mało kto chciał się podjąć współpracy, ostatecznie FIFA podpisała umowy z Coca-Colą, Bank of America, chińską marką elektroniki Hisense oraz belgijską firmą browarniczą AB InBev. Udało się także znaleźć globalnego nadawcę imprezy, którym stała się platforma streamingowa DAZN.