Lech Poznań spełnił plan minimum i jest już pewny występu co najmniej w fazie ligowej Ligi Konferencji w okresie 25/26. To efekt wygranej 7:1 nad Breidablikiem przy Bułgarskiej po hat-tricku Mikaela Ishaka, a także trafieniach Antonio Milicia, Leo Bengtssona, Joela Pereiry i Filipa Jagiełły. W związku z wysokim zwycięstwem nad rywalem z Islandii Lech nie przekładał ligowego meczu z Lechią Gdańsk i zostawi sobie tę możliwość na kolejną rundę, w której trafi na lepszego z pary Crvena Zvezda (Serbia) - Lincoln Red Imps (Gibraltar). Crvena wygrała pierwszy mecz 1:0. Kto będzie faworytem w III rundzie?
REKLAMA
Zobacz wideo Świętowanie Lecha wymknęło się spod kontroli! Totalne szaleństwo
Czytaj także:
Urban ujawnia. Już dawno mógł zostać selekcjonerem
Czy Lech wygra z Crveną Zvezdą? "Wsiadł za kierownicę walca"
Radosław Kałużny rozmawiał z "Przeglądem Sportowym Onet" przed rewanżowym spotkaniem Lecha z Breidablikiem. Były reprezentant Polski wybiegł już w przyszłości i podzielił się swoimi przewidywaniami co do potencjalnej rywalizacji Lecha z Crveną Zvezdą.
- Całkiem serio zapowiem, iż Lech upora się w kolejnej rundzie z Crveną Zvezdą Belgrad. Nie znam siły Serbów, znam ich ostatni wynik, marne 1:0 z kelnerami z Gibraltaru. Po prostu czuję, iż Lech to weźmie. Niech pan powie, czy jest piękniejszy sport od piłeczki? - zapytał.
Czytaj także:
80-letni klub upadł. To już koniec. "Strzeliliśmy sobie samobója"
Kałużny skomentował też fakt, iż Breidablik był opisywany przez media jako "niewygodny rywal" dla Lecha. Poza tym nawiązał do wrażeń kibiców i ekspertów Lecha po wylosowaniu Crvenej Zvezdy.
- W ubiegły weekend Lech na własnym boisku został rozsmarowany przez Cracovię, a we wtorek wsiadł za kierownicę walca i pojeździł nim sobie po Islandczykach. Tu i ówdzie można było przeczytać o groźnej ekipie z Islandii, zespole, którego, z całym szacunkiem, nazwy nie pamiętam. Wynik z Poznania zamknął rywalizację. A kiedy okazało się, iż kolejnym przeciwnikiem ma być Crvena Zvezda, to nastroje były bliskie rozpaczy. Przepraszam, a na kogo Lech miał trafić? Na Puszczę Niepołomice? - dodaje Kałużny.
Zobacz też: Potężna sensacja w Lidze Konferencji. Siedem goli. Słynny klub na kolanach
Crvena Zvezda już przygotowuje się na rywalizację z Lechem, bo przełożył ligowe spotkanie z Vojvodiną, zaplanowane na 2 sierpnia. Pierwszy mecz III rundy el. Ligi Mistrzów odbędzie się w dniach 5-6 sierpnia, a jego gospodarzem będzie Lech. Drugie spotkanie odbędzie się 12 lub 13 sierpnia, najpewniej w Serbii, o ile Crvena Zvezda awansuje.
Rewanżowe spotkanie między Lechem a Breidablikiem, które odbędzie się na Islandii, będzie rozegrane w środę o godz. 20:30. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.