Nie poznali się na ściance wspinaczkowej, ale dziś współpracują ze sobą zawodowo, i to z imponującymi sukcesami. Aleksandra i Mateusz Mirosławowie spotkali się przed ponad dziesięcioma laty przy okazji projektu o lubelskich sportowcach. Ich układ trener-mąż i zawodniczka-żona funkcjonuje świetnie, ale nie jest wyłącznie kolorowo. Ukochany naszej mistrzyni przekonuje, iż kluczem do udanej relacji jest rozmowa nie tylko o sprawach przyjemnych, ale też wspólne stawianie czoła trudnym momentom. A to nie wszystko.