Wszystko się odmieniło! Anglicy nie mają wątpliwości co do Kiwiora

1 dzień temu
Przyszłość Jakuba Kiwiora w Arsenalu wciąż stoi pod znakiem zapytania. W ostatnich dniach Polak zanotował kilka solidnych występów, ale czy to wystarczy, by po kontuzji głównego rywala otrzymywać więcej minut i pozostać w zespole? Tego nie wiadomo, choć zdaniem angielskich dziennikarzy, nasz rodak "zasługuje na kolejną szansę". Niewykluczone, iż dojdzie do zwrotu w sprawie jego przyszłości.
- Bardzo cieszę się z tego, iż daliśmy tutaj radę, bo wiadomo, jaki to był ciężki mecz dla nas. Jestem zaskoczony, iż z takim entuzjazmem wyszliśmy na boisko. Cały czas wiedzieliśmy, jak chcemy grać i była ogromna euforia po ostatnim gwizdku - podkreślał Jakub Kiwior po wygranym 2:1 meczu z Realem Madryt. Dzięki zwycięstwu Arsenal awansował do półfinału Ligi Mistrzów. Sam Polak mocno przyczynił się do sukcesu. Zdaniem ekspertów wyglądał jak "profesor" i to w obu spotkaniach (5:1 w dwumeczu). "Był opanowany, inteligentny i silny. To był wymarzony występ w jego wykonaniu", "Ostoja", "Prawdopodobnie jego najlepszy występ w koszulce Arsenalu" - pisały w środę angielskie media.


REKLAMA


Zobacz wideo Co dalej z Legią? Kosecki: Otwórzmy drzwi i podziękujmy piłkarzom. Nic nie zdobyliście


Jakub Kiwior pozostanie w Arsenalu? "Po raz kolejny dał dowód niezawodności"
Czy występem w ćwierćfinale LM Kiwior zapracował na to, by zagrać w kolejnych meczach już od pierwszych minut? Zdecydowanie tak. Tym bardziej iż kontuzjowany jest Gabriel Magalhaes i nasz rodak stał się jego naturalnym następcą. Tylko iż po powrocie do zdrowia kolegi, Polak znów może pełnić marginalną rolę w drużynie.


Dlatego też sporo mówi się o możliwym transferze. I raczej na zainteresowanie defensor narzekać nie może. Już wcześniej media donosiły o możliwych ofertach z Włoch, Francji, a choćby z Premier League. Jednak zdaniem portalu onefootball.com, może dojść do przełomu w sprawie Polaka i to właśnie dzięki jego ostatnim występom.
Dziennikarze wymienili grupę piłkarzy Arsenalu, którzy teoretycznie mogą odejść latem, ale ich zdaniem "zasługują na kolejną szansę". I na liście znalazł się m.in. Kiwior. "Po raz kolejny dał dowód niezawodności, kiedy to pojawił się w wyjściowym składzie pod nieobecność Gabriela. Jego wkład w działania obrony odzwierciedlał formę, którą prezentował pod koniec ubiegłego sezonu. Tym samym podkreślił własny potencjał do rozwoju w tym zespole" - czytamy. "Podczas gdy jego odejście wydawało się prawdopodobne, jego ostatnie występy sugerują, iż mógłby zapewnić sobie cenne wsparcie i rozwój, jeżeli zostałby zatrzymany na kolejny sezon" - dodali dziennikarze.
Zobacz też: FC Barcelona w tarapatach. Nagle pada nazwisko Szczęsnego.


Nie tylko Kiwior. Dwie inne gwiazdy na liście
A kto jeszcze znalazł się na liście? Są tam dwa nazwiska. To Thomas Partey i Kieran Tierney. I to oni, a także Kiwior "zasługują na kolejną szansę" i to, by pozostać w Arsenalu, otrzymując więcej minut. Tylko czy takie samo zdanie wyrażą władze klubu? O tym przekonamy się w kolejnych tygodniach. Polak w tym sezonie wystąpił w 22 meczach, zdobywając dwie asysty. W ostatnich dniach zbiera same pozytywne recenzje, co może pomóc mu napędzić karierę.
Idź do oryginalnego materiału