
Denis Załęcki wypowiedział się szerzej o swojej aferze z Bartoszem Szachtą. Zarzuca sianie fałszu i obłudy.
Dziś do czynienia mamy z powrotem wojenki „Bad Boya” z Szachtą. Mowa oczywiście o medialnym kontekście, bowiem ci pałają do siebie nienawiścią już od dłużej chwili i to nieustannie.
À propos dnia dzisiejszego to wszystko zaczęło się od wywiadu na kanale „MMA-bądź na bieżąco” właśnie z Szachtą. Mianowicie Bartek udzielił wczoraj wywiadu Hubertowi Mściwujewskiemu, a dziś około południa został on opublikowany w sieci, gwałtownie zyskując rozgłos. Torunianin zabrał w nim głos na temat Denisa i ostatnich sytuacji z ich udziałem, co nie spodobało się co poniektórym.
ZOBACZ TAKŻE: Kaczmarczyk vs Soldaev i Held vs Ziółkowski! Specjalne spotkanie „Oko w oko” przed XTB KSW 112
Mowa jest głównie właśnie o Denisie Załęckim, który wystosował dziś już dwa oświadczenia w tej sprawie. To drugie jest o tyle istotne, bowiem freak fighter podważa autentyczność niemalże wszystkich doniesień z ostatnich tygodni. Poniżej jego treść:
Bartuś krzyczenie pod salą rozpraw, iż jesteś niewinny i iż przez mnie tu siedzisz to jest charakterne?
A czy charakterne jest też to, iż ty odmawiasz składania wyjaśnień, ale mówisz sprawozdawcę kamery i wszystko będzie jasne? Bo co… Bo lepiej jak pójdzie sprawa z urzędu? Niedługo wypowiem się pierwszy i ostatni raz i odcinam się od tego świata kłamców i farmazonów, a ty Bartuś żyj sobie w tym internecie, bo w normalnym świecie jesteś zwykłą… I jedyne co umiesz to uciekać. A jak zresztą wy wszyscy – PS. Cała Polska dowie się jak Toruńskie aferowiczki działają w Toruniu gdy coś się dzieje. interesujące kto wskazał auto, na którym były ślady? interesujące też kto kazał wszystkich iść na policję i przyznać się do pobicia, by opuścić areszt i wyjść do walki. A dodam, iż nie każdy się na to zgodził i było to robione wbrew zgodzie wszystkich uczestników. Potwierdzone Toruńskie! Przynosić wstyd starej gardzie z Elany i nie dziwne, iż zgoda się rozpadła po ponad 30 latach, kiedy taka banda stoi na czele ekipy. Całe szczęście każdy widzi z klimatu co się dzieje… Internet swoje, ulica swoje. i napiszę tutaj to samo co zeznałem, bo macie prawo znać prawdę: wszystko co się dzieje jest wyreżyserowane i nie było żadnej bójki! Wszystko było ustawione i nie było to nic niezgodnego z prawem! Ani ja, ani żadna z osób w tej sprawie nie są winni popełnienia żadnego przestępstwa, bo go zwyczajnie nie było! Nie przyznaję się do winy! Tak to są te moje obszerne wyjaśnienia.

Przypomnijmy, iż parę dni temu obaj zawodnicy z Torunia opuścili areszt. Planowo mieli z nim spędzić 3 miesiące, jednakże finalnie byli w nim parę tygodni.

3 godzin temu













