Wszystko jasne! Wiadomo, co w Interze myślą o debiucie Zielińskiego

2 dni temu
Zdjęcie: Screen z Agencja Wyborcza.pl i https://www.youtube.com/watch?v=7S_eh_wS38w


Doczekaliśmy się! W niedzielny wieczór Piotr Zieliński pojawił się po raz pierwszy na boisku w barwach Interu Mediolan. I choć bramki ani asysty nie zdobył, to został dość pozytywnie oceniony przez media. Czy takie samo zdanie na temat jego występu miał Simone Inzaghi? Szkoleniowiec udzielił odpowiedzi na to pytanie podczas pomeczowej konferencji prasowej. Zdradził też, na jakiej pozycji widzi Polaka w zespole. Można się zdziwić.
- Czuję wielką dumę z faktu, iż jestem pierwszym polskim piłkarzem, który założy tę prestiżową koszulkę. Inter Mediolan to świetna drużyna i zrobię wszystko, co w mojej mocy, abyśmy osiągnęli jak najlepsze wyniki. (...) Jestem bardzo szczęśliwy. Nie mogę się doczekać, żeby zacząć grać - mówił Piotr Zieliński tuż po dołączeniu do mistrzów Włoch. To właśnie latem pomocnik zakończył niespełna ośmioletnią przygodę z SSC Napoli, w trakcie której wywalczył m.in. Scudetto i przeniósł się do lokalnego rywala.


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski dostał koszulki do podpisu i się zaczęło


Media od początku zachwycały się jego zakontraktowaniem, twierdząc, iż może przynieść drużynie wiele dobrego. W końcu wpisuje się w filozofię Simone Inzaghiego. Na debiut musiał jednak poczekać, co miało związek z kontuzją, której nabawił się w okresie przygotowawczym. Przez nią opuścił aż trzy oficjalne spotkania, ale w końcu zadebiutował. Co więcej, od razu zrobił dobre wrażenie na szkoleniowcu.
Simone Inzaghi zabrał głos ws. debiutu Zielińskiego. Co za słowa
Włoskie media wieszczyły, iż Zieliński rozpocznie niedzielne starcie z Monzą na ławce rezerwowych. I tak też się stało. Na murawę wszedł w 56. minucie. I od razu zaczął podłączać się pod akcje ofensywne zespołu, starając się kreować groźne akcje w polu karnym rywali. Jak podaje portal Sofa Score, łącznie miał 57 kontaktów z piłką i radził sobie z nią całkiem dobrze. Zanotował aż 93-procentową skuteczność jeżeli chodzi o podania. Nic więc dziwnego, iż otrzymał jedną z najwyższych not w drużynie - "7,2" w 10-stopniowej skali.


A jak wypadł w oczach samego Inzaghiego? - Zieliński to wartościowy piłkarz, posiada dużą jakość i jest w stanie dać wiele drużynie. Choć miał problemy latem, to wrócił już do dobrej gry. I jestem pewien, iż da nam wiele - mówił na konferencji prasowej po meczu, cytowany przez calciomercato.com. Trener był z kolei nieco rozczarowany końcowym wynikiem (1:1), twierdząc, iż zespół zasłużył na zwycięstwo.
Taką pozycję w Interze będzie zajmował Zieliński
Wielu kibiców i ekspertów zastanawia się też, na jakiej pozycji w Interze będzie występował Zieliński. Nieco zamieszania wprowadził ostatnio Michał Probierz. We wrześniowych meczach kadry zalecił piłkarzowi, by grał jako cofnięty pomocnik. I to przyniosło pozytywny efekt.


Włoskie media zaznaczają jednak, iż Polak jest bardzo elastyczny w tym temacie. "Zakontraktowanie Zielińskiego to idealne odwzorowanie transferów Interu w letnim okienku. Mchitarjan może być dziś nieco wyżej w hierarchii, ale Polak jest gotów wystąpić na każdej pozycji w linii pomocy. Ma precyzyjne uderzenie i świetny przegląd pola. Na dłuższą metę nie będzie jedynie rezerwowym" - pisała "La Gazzetta dello Sport".
A na jakiej pozycji widzi go sam Inzaghi? Jak się okazuje, ma inną wizję niż Probierz. - Rozgrywająca "szóstka"? Nie, nie widzę go na tej pozycji. Mamy już w tej roli Hakana Calhangolu i Kristjana Asllaniego. Wolę, by Zieliński występował jako środkowy pomocnik, tzw. "ósemka" - mówił.


Remis był sporym rozczarowaniem dla mistrzów Włoch. Tym bardziej iż już po raz drugi w tym sezonie musieli podzielić się punktami. Podobnie było w starciu z Genoą (2:2) na start Serie A. Po drodze odnieśli też dwa zwycięstwa - 2:0 z Leece i 4:0 z Atalantą. w tej chwili zajmują drugą lokatę w tabeli, ale tracą tylko punkt do SSC Napoli.
Idź do oryginalnego materiału