Mecz pomiędzy Comarch Cracovią a Texom STS Sanok zapowiadał się jako formalność dla gospodarzy. Pasy, które wygrały trzy ostatnie spotkania, mierzyły się z ekipą z Sanoka – drużyną z problemami finansowymi i organizacyjnymi, zajmującą ósme miejsce w tabeli. Kibice przewidywali jednostronne widowisko, jednak spotkanie przyniosło zaskakujące zwroty akcji i emocje do ostatniej minuty.