Wszyscy mówili o wielkiej porażce Rosji i Putina. Małysz ujawnił wyniki. Niebywałe!

3 godzin temu
- Dostaliśmy ten list. Odpisaliśmy, iż jesteśmy przeciwni - zdradził w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Adam Małysz. Tym samym prezes PZN potwierdził, iż władze FIS-u próbowały wywrzeć presję na krajowych związkach, aby opowiedziały się za przywróceniem Rosjan do rywalizacji. Małysz ujawnił także, iż do listu dołączono specjalną ankietę. Jej wyniki mogą wręcz szokować.
Rosyjscy i białoruscy narciarze nie zostali dopuszczeni do startów, a co za tym idzie do kwalifikacji olimpijskich przed Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi 2026. Taką decyzję we wtorek podjęła rada FIS (Międzynarodowej Federacji Narciarskiej i Snowboardowej). Stało się to pomimo listu, w którym władze FIS-u naciskały na krajowe związki, aby zgodziły się na przywrócenie wykluczonych krajów. Zaskakujące kulisy całej sprawy odsłonił prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki o największej rybie, jaką złowił: Ten szczupak był ogromny!


Tak Małysz zareagował na słynny list od FIS-u. "Odpisaliśmy, że..."
"Nikt nie może decydować o tym, gdzie się urodzi. Musimy patrzeć na sportowców bez nacisków i wpływów politycznych. Musimy wspierać wszystkich sportowców i dopilnować, aby nie byli wykorzystywani jako narzędzia polityczne. Nasze statuty stanowią, iż FIS musi zachować neutralność polityczną" - takie słowa znalazły się we wspomnianym liście. Jego treść jako pierwsza ujawniła norweska telewizja NRK. Miały go otrzymać wszystkie krajowe związki narciarskie. Potwierdził to także Małysz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - Dostaliśmy ten list. Odpisaliśmy, iż jesteśmy przeciwni temu powrotowi - przyznał.


Małysz był więc pytany, dlaczego FIS próbowała wywierać tego typu presję. - Nie wiem, czy w stu procentach FIS, ale na pewno MKOl. Z jednej strony rozumiem to, iż to są kraje, które zawsze w tych sportach zimowych były bardzo mocne, szczególnie w biegach czy biathlonie i pewnie w jakimś stopniu brakuje tych zawodników. Rozumiem też, iż nie wszyscy popierają wojnę. Z drugiej strony, widząc, jak Rosja podchodzi nie tylko do Ukrainy, ale teraz także i całej Europy, jest dla nas jasne, iż nie powinni uczestniczyć w rywalizacji sportowej - wyjaśnił.
FIS dołączyła ankietę ws. Rosjan. Małysz ujawnił wyniki. Aż się wierzyć nie chce
Prezes PZN-u zdradził również, iż do listu dołączona została ankieta, w której władze poszczególnych związków miały opowiedzieć się, czy popierają przywrócenie Rosjan i Białorusinów. Byłemu skoczkowi udało się poznać jej wyniki. Te mogą być dla wielu bardzo zaskakujące. - Chcieliśmy odpowiedzi z wynikami, zwracaliśmy się do FIS w tej sprawie kilkukrotnie, zresztą nie tylko my i ją dostaliśmy. Okazuje, się 60 procent głosujących było za powrotem Rosjan i Białorusinów, a tylko 40 przeciw - ujawnił.


Wyniki ankiety nie były w żaden sposób wiążące. W oficjalnym głosowaniu brali udział jedynie członkowie Rady FIS, a nie prezesi wszystkim federacji. Ogólny trend w podejściu do Rosjan wydaje się jednak coraz bardziej niepokojący.
Idź do oryginalnego materiału