Aryna Sabalenka niespodziewanie nie wygrała trzeciego z rzędu Australian Open. Dopiero Madison Keys znalazła sposób na pokonanie Białorusinki w finale tej imprezy. Po samym meczu liderka rankingu zachowała się w sposób, który nie umknął kibicom i ekspertom. Niektórzy domagali się choćby dyskwalifikacji dla 26-latki. Wsparcie pierwszej rakiecie świata okazała Andrea Petković. Niemka wysłała bardzo stanowczy sygnał.