Wściekły Flick ruszył do sędziego. Trudno uwierzyć, jak zareagował na słowa o Lewandowskim

3 dni temu
Zdjęcie: Screen Canal+


Robert Lewandowski zdobył bramkę dla FC Barcelony w spotkaniu z Realem Sociedad. Jednakże jego euforia momentalnie ukrócił sędzia Guillermo Cuadra Martinez, albowiem po wideoweryfikacji dopatrzono się spalonego. Późniejsze analizy wykazały, iż najprawdopodobniej wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Wiedział to Hansi Flick, który w przerwie ruszył do arbitrów. Wiadomo, co powiedział Niemcowi Cuadra Martinez.
FC Barcelona w 13. kolejce La Ligi grała wyjeździe z Realem Sociedad. I po niecałym kwadransie świętowała trafienie Roberta Lewandowskiego, które po wideoweryfikacji zostało anulowane. Jednak to był dopiero początek zamieszania.


REKLAMA


Zobacz wideo Robert Lewandowski królem El Clasico! Te słowa zapamiętam do końca życia


Robert Lewandowski krótko cieszył się z gola Real Sociedad - FC Barcelona. Jest afera
Zupełnie inny obraz sytuacji wyłania się bowiem ze stop-klatek oraz komputerowej grafiki. Z tych pierwszych wynika, iż Polak nie złamał linii spalonego, natomiast na drugiej jego stopa rzekomo jest bliżej bramki niż dolna kończyna ostatniego obrońcy.


"Okropny błąd półautomatycznego systemu spalonego, który pomylił obrońcę i napastnika. VAR pokazał but Nayefa, jakby należał do Lewandowskiego" - w taki sposób opisano tę sytuację na profilu Archivo VAR w serwisie X. Wszyscy w Barcelonie gwałtownie zdali sobie z tego sprawę, a iż jeszcze przed końcem pierwszej połowy bramkę dla gospodarzy zdobył Sheraldo Becker, to w przerwie zrobiło się gorąco.


Hansi Flick pieklił się po nieuznanej bramce Roberta Lewandowskiego. Oto co usłyszał od arbitra
Do wychodzącego z tunelu zespołu sędziowskiego podszedł wyraźnie pobudzony Hansi Flick, który wdał się w gorącą dyskusję z arbitrem głównym Guillermo Cuadrą Fernandezem. Na tyle, iż w pewnym momencie Niemca zaczęli odciągać członkowie sztabu szkoleniowego. A co w odpowiedzi usłyszał trener Barcelony?


To ujawnił dziennikarz Toni Juanmarti. "Cuadra Fernandez już wie, iż popełnił błąd przy nieuznanej bramce Lewandowskiego. Wychodząc z szatni, kilkukrotnie powtórzył Flickowi: 'Co mogę zrobić?'. Odnosił się do faktu, iż jeżeli system VAR poinformuje go, iż jest spalony, to nie może nic zrobić. I ma rację" - czytamy w serwisie X.


W drugiej połowie FC Barcelona nie zdołała odrobić strat i ostatecznie przegrała 0:1. Mimo porażki z 33 pkt pozostała na czele tabeli La Ligi.
Idź do oryginalnego materiału