Wojciech Szczęsny już chyba na dobre wywalczył sobie miejsce między słupkami bramki FC Barcelona. Polak od kilku tygodni regularnie gra w pierwszym składzie i co najważniejsze z meczu na mecz spisuje się coraz lepiej. Pewnie nie wygląda za to sytuacja na temat jego najbliższej przyszłości. Ostatnio doszło jednak do przełomu. Według katalońskich mediów, do biura Joana Laporty w sprawie warszawianina zawitał Robert Lewandowski. Napastnik miał jasny cel.