Polski napastnik ma w ostatnim czasie powtarzające się problemy zdrowotne. Kontuzja zabrała mu większość końcówki poprzedniego sezonu, a także już łącznie cztery mecze w rozgrywkach 2025/2026. "Lewy" jednak na szczęście dość gwałtownie pozbył się ostatniego urazu uda (początkowo prognozy zakłady, iż będzie pauzował choćby ponad miesiąc) i był do dyspozycji Hansiego Flicka na 11. kolejkę La Liga. Niemiecki trener postanowił wpuścić go na boisko.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki o Krychowiaku: To był prawdziwy lider, nigdy nie narzekał
Tak Lewandowski zareagował na pierwszy mecz po powrocie do zdrowia
Spotkanie z Elche na "dziewiątce" rozpoczął Ferran Torres, ale Lewandowski też otrzymał szansę do gry. W 74. minucie zmienił strzelca jednej z bramek Marcusa Rashforda. Barca miała już w tamtym momencie zadowalający wynik w garści, więc nie przeprowadzała ciągłych ataków, ale Polak zdążył oddać jeden strzał - z tym iż zablokowany. Głód bramek "Lewy" będzie musiał więc zaspokoić w kolejnym spotkaniu.
ZOBACZ TEŻ: Tak wygląda tabela ligowa po tym, co zrobiła Barcelona
Na razie 37-latek cieszy się z samego powrotu do zdrowia. Po meczu z Elche wrzucił na Instagrama trzy zdjęcia, w tym jedno z obecną na stadionie żoną Anną. Podpisał je zdaniem "good to be back", czyli "dobrze być z powrotem". Na post piłkarza FC Barcelony zareagowali kibice, którzy przede wszystkim zalali "Lewego" emotikonami serduszek oraz napiętych bicepsów. Wpis zyskał niemal 100 tys. polubień (stan na 22:50)!
Powrót Polaka to bez wątpienia znakomita informacja dla ekipy Hansiego Flicka, która ostatnio nie jest w aż tak wybitnej formie w ataku, do jakiej nas przyzwyczaiła. Po pokonaniu Elche 3:1, kolejny mecz FC Barcelona rozegra w środę, 5 listopada. Jej rywalem w Lidze Mistrzów będzie Club Brugge.

8 godzin temu















