W lutym zeszłego roku kanadyjska curlerka Briane Harris została zawieszona na cztery lata za stosowanie nielegalnej substancji. W organizmie dwukrotnej brązowej medalistki mistrzostw świata w curlingu wykryto ligandrol. To substancja zakazana przez Światową Agencję Antydopingową, która przyspiesza przyrost energii i masy mięśniowej.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki zatrzymany przez policję. "Miałem testy na obecność narkotyków. Trener mnie usadził"
Harris odwołała się od tej decyzji do Trybunału Arbitrażowego do spraw Sportu (CAS). Dopiero we wtorek zawodniczka otrzymała informację o tym, iż jej odwołanie zostało rozpatrzone pozytywnie. Tego samego dnia zawieszenie zostało cofnięte.
Kanadyjka dowiodła, iż zakazana substancja znalazła się w jej organizmie bez jej wiedzy. W orzeczeniu CAS czytamy: "Zawodniczka została narażona na działanie ligandrolu w wyniku intymnego kontaktu z mężem w czasie, gdy stosował suplement diety zawierający niedozwoloną substancję".
W trakcie śledztwa Harris udowodniła, iż nie wiedziała, iż jej mąż przyjmuje suplement diety zawierający ligandrol oraz iż nie była świadoma, iż kontakt seksualny może doprowadzić do zakażenia nim. "Ostatecznie uznano, iż dowody wykazały, iż Harris podjęła wszelkie możliwe środki ostrożności, aby zapobiec skażeniu" - czytamy.
Kanadyjska curlerka oczyszczona z zarzutów
I dalej: "Zawodniczka nie dzieliła się jedzeniem i napojami, ani w obrębie gospodarstwa domowego, ani w miejscach publicznych, zapewniając najwyższy poziom opieki w celu uniknięcia skażenia. (...) Zawodniczka wypełniła swój obowiązek, zachowując należytą ostrożność. Nie mogła wiedzieć ani podejrzewać, iż jej mąż stosuje ligandrol, ani nie była świadoma potencjalnego ryzyka skażenia".
- Nie potrafię opisać słowami, jak jestem szczęśliwa i jak bardzo mi ulżyło. Otrzymałam wiadomość, o której myślałam, iż nigdy nie nadejdzie. Zostałam całkowicie oczyszczona z zarzutów i jestem tym zachwycona - powiedziała Harris portalowi cbc.ca.
- Jestem podekscytowana, iż znów będę mogła uprawiać mój ukochany sport. Naprawdę nie mogę doczekać się powrotu - dodała. Mimo iż Harris może już wrócić do gry, to nie wiadomo, kiedy ten moment nastąpi. W grudniu Kanadyjka poinformowała bowiem, iż jest w piątym miesiącu ciąży.