Wpadka klubu ekstraklasy. Już ogłosili transfer i się zaczęło. "Jesteście pewni?"

2 dni temu
Zdjęcie: Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl


Zagłębie Lubin jest aktywne na rynku transferowym i ściągnęło już trzech zawodników. W środę oficjalnie poinformowało o transferze Vaclava Sejka ze Sparty Praga. Okazało się, iż pracownicy klubu nie dogadali się z czeskimi działaczami i zbyt gwałtownie przekazali informacje o zakontraktowaniu piłkarza. Wytknął im to im dyrektor ds. komunikacji Sparty Ondrej Kasik.
Zagłębie Lubin miniony sezon ekstraklasy zakończyło na ósmym miejscu. Teraz działacze skupiają się na budowie drużyny na nowe rozgrywki. Do tej pory do klubu przeniósł się już Kajetan Szmyt z Warty Poznań i Adam Radwański z Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. Na tym się jednak nie zatrzymywali.
REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski będzie ofiarą rewolucji w kadrze?!


Zagłębie ogłosiło nowy transfer. I zaliczyło wtopę
W środę Zagłębie Lubin oficjalnie potwierdziło ściągnięcie Vaclava Sejka ze Sparty Praga. Czech został wypożyczony z możliwością wykupu. "Witamy na pokładzie i życzymy powodzenia!" - napisał klub w mediach społecznościowych. Zaliczył przy tym jednak sporą wpadkę. Okazuje się, iż pracownicy za bardzo pospieszyli się z oficjalnym ogłoszeniem transferu, co wytknął im dyrektor ds. komunikacji Sparty Praga Ondrej Kasik.


"Drogie media Zagłębia Lubin, oba kluby zaangażowane w transfer zwykle (oczywiście nie zawsze) czekają do zakończenia formalności i wtedy wspólnie uzgadniają termin oficjalnego ogłoszenia. Czy jesteście pewni, iż to ogłoszenie było adekwatnym posunięciem" - napisał na Twitterze. Zagłębie zdecydowało się nie usuwać postu.


Vaclav Sejk jest wychowankiem Sparty Pragi. Zimą tego roku został wypożyczony z tego klubu do holenderskiej Rody JC, gdzie rozegrał łącznie 15 meczów, w których strzelił osiem goli. Wcześniej występował również w FK Jablonec i FK Teplice. Napastnik jest także kapitanem młodzieżowej reprezentacji Czech. W zespole U-21 pojawił się na boisku 25 razy i zdobył dziewięć bramek. w tej chwili nie zadebiutował jeszcze w dorosłej kadrze.
Idź do oryginalnego materiału