“
Szef Mercedesa wrócił do wydarzeń z Grand Prix Abu Zabi 2021 i nie przebierał w słowach, określając zachowanie Michaela Masi.
Ówczesny dyrektor wyścigowy Formuły 1, na dwa okrążenia przed końcem wyścigu decydującego o mistrzostwie świata F1, postanowił, iż oddublować będą mogli się tylko niektórzy kierowcy. Tylko w ten sposób było możliwe wznowienie wyścigu na jedno okrążenie.
W ten sposób Max Verstappen otrzymał możliwość zaatakowania Lewisa Hamiltona na świeżych oponach i Hamilton, którego ósme mistrzostwo w karierze wydawało się prawie pewnym na kilka kółek przed końcem, stracił tytuł.
Wolff wykrzyczał wtedy słynne słowa “Nie Michael, nie! To jest tak nie w porządku!”, a następnie rzucił swoimi słuchawkami.
Posting the same video of Toto Wolff saying ‘No Michael, no no Michael that was so not right’ every day until @MercedesAMGF1 retweet it. #F1 pic.twitter.com/6CVduxM1pn
— TotoWolffBot (@TotoWolffCrying) September 14, 2025
W rozmowie z The Telegraph, Austriak wspomina o końcowych momentach tego pamiętnego wyścigu.
“Od czasów dzieciństwa nie doświadczyłem utraty kontroli nad sytuacją. I wtedy pojawia się jeden szaleniec, który niszczy rekord największego mistrza wszech czasów” – tłumaczy Wolff swoje ówczesne zachowanie.
Mercedes zdecydował się ostatecznie nie podważać wyników wyścigu, ale Masi musiał odejść ze stanowiska. Raport FIA opublikowany później wskazał, iż “popełnił on błąd ludzki”, ale działał w dobrej wierze.
W tej samej rozmowie do zachowania swojego męża odniosła się również Susie Wolff, żona Toto i dyrektor zarządzająca F1 Academy.
“To było nie do uwierzenia, iż interpretacja przepisów przez jednego człowieka, dokonana w sposób, którego wcześniej nikt nie widział, spowodowała takie konsekwencje. To zostało ze mną bardzo mocno przez długi czas” – mówi Susie Wolff.
Na podstawie: racingnews365.com

8 godzin temu















