Golden State Warriors borykają się w tym sezonie z problemami związanymi z postprodukcją.
Podpisanie kontraktu z Alem Horfordem przed rozpoczęciem sezonu zasadniczego miało na celu zapewnienie drużynie stabilności na polu ataku od samego początku.
Jednak doświadczony były środkowy mistrz NBA Boston Celtics jak dotąd nie spisał się dobrze, zdobywając zaledwie 5,8 punktu i 4,3 asyst na mecz, trafiając 34,3% z gry i 32% z dystansu za trzy punkty.
Na szczęście dla Dubs opuszczenie czyśćca na boisku może być realną możliwością, ponieważ Blake Silverman ze „Sports Illustrated” niedawno nazwał napastnika Sacramento Kings Domantasa Sabonisa głównym napastnikiem Sacramento Kings. potencjalny konkurent handlowy dla franczyzy.
„Kolejny mieszkaniec piwnicy Konferencji Zachodniej, który mógłby włożyć wszystko w odbudowę, Kings mogliby handlować ze swoimi dobrze zarabiającymi weteranami, aby zyskać elastyczność finansową patrząc w przyszłość” – napisał w czwartek Silverman.
„Domantas Sabonis powinien zwrócić największą wartość na rynku handlowym, chociaż główną wygraną byłoby wyczyszczenie ponad 45 milionów dolarów pensji z ksiąg Sacramento w ciągu najbliższych dwóch sezonów.
„Potencjalny handel Sabonisem mógł stać się trudniejszy w związku z wiadomościami o jego przypadku częściowo rozdarta lewa łąkotkaco spowoduje, iż ominie go od trzech do czterech do czterech tygodni. Niemniej jednak trzykrotny All-Star i lider NBA w zbiórkach w ciągu ostatnich trzech sezonów powinien wzbudzić zainteresowanie w okresie handlowym dla zespołu, który chce dodać gwiazdę.
„Potencjalni zalotnicy handlowi: Los Angeles Clippers, Golden State Warriors, Detroit Pistons.
Sabonis po 10 latach swojej kariery w NBA znajduje się w trudnej sytuacji. Produkt Gonzagi jest najbardziej utalentowaną opcją Sacramento na polu ataku i tak pozostanie, dopóki będzie on członkiem organizacji Kings.
Jednak poza imponującym występem po sezonie 2023 (Kings poprowadzili Warriors do siedmiu meczów), Sabonis nie odniósł z Kings zbyt wielu sukcesów w fazie play-off od czasu dołączenia do franczyzy w 2022 r. i prawdopodobnie nie zrobi tego w dającej się przewidzieć przyszłości przy obecnej konfiguracji składu Sacramento.
Chociaż organizacja Warriors nie jest już taka, jak kiedyś, nie można zaprzeczyć, iż przejęcie Sabonis nie tylko dałoby wielowymiarowemu wielkiemu człowiekowi szansę na rywalizację o mistrzostwo, ale także pomogłoby zmniejszyć obciążenie ofensywne Stephena Curry’ego i Jimmy’ego Butlera.
Gładki lewy skrzydłowy o wzroście 180 cm notuje w tym sezonie średnio 17,2 punktu, 12,3 zbiórki i 3,7 asyst w zmagającym się z trudnościami zespole 3-13 Kings.
Jeśli Dubowie naprawdę znudzą się zawodnymi sposobami Horforda, prędzej czy później rozważą wyłudzenie Sabonis od Królów.
Więcej NBA: Bronny James wysyła 11-wyrazową wiadomość do JJ Redicka, Lakers po degradacji z G-League

15 godzin temu











