Transakcja Jonathana Kumingi jest tylko kwestią czasu.
Chociaż Kerr i Kuminga upierają się, iż ich związek nie uległ zniszczeniu, nie ma wątpliwości, iż między obiema stronami istnieje rozdźwięk.
Dodajmy do tego fakt, iż napastnik mistrza NBA nie poprawił swojej gry, a wszystko wskazuje na to, iż Dubs rozstaną się z nim jeszcze w tym sezonie.
Chociaż Kuminga nie będzie kwalifikować się do handlu aż do 15 stycznia, franczyza została przyznana dobre wieści w sprawie potencjalnej transakcji z udziałem Kumingi w poniedziałek.
„Szczerze mówiąc, minie kilka tygodni, zanim ostatecznie zostanie sprzedany, ale wiem, iż Sacramento Kings są przez cały czas zainteresowani” – relacjonuje Marc J. Spears z ESPN.
„Oni (Kings) rzucili na to (Malika) Monka i wybór w pierwszej rundzie), ale nie sądzę, iż ten pierwszy będzie już dostępny. Ale teraz, jeżeli Kuminga jest na poziomie 24 milionów dolarów, być może mogliby pozyskać lepszego gracza lub prawdopodobnie będą musieli zaangażować gracza o większej nazwie niż wcześniej ze względu na tę liczbę, a to pomoże Warriors.”
Jeśli raport Spears ma jakiekolwiek znaczenie, Dubowie są coraz bliżej zakończenia raz na zawsze kadencji Kumingi w Bay.
Królowie są wyraźnie zauroczeni atutami Kumingi i jego naturalnymi zdolnościami atletycznymi, co powinno pomóc w rozpoczęciu handlu.
Czy Kuminga mógłby wrócić do dobrej drużyny Kerr i Warriors przed połową stycznia? Być może, ale jest to mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę, iż poprzedni los na loterii wygląda jak ten sam zawodnik, do którego dołączył w tym roku: energiczny/wybuchowy sportowiec, który nie potrafi skakać po obwodzie.
Kuminga notuje w tym sezonie średnio 12,4 punktu, 6,3 zbiórki i 2,6 asysty na mecz, trafiając 43,8% z gry i 32,0% z rzutów za trzy punkty.
Spodziewano się, iż 23-latek będzie odtąd zaangażowany w plotki handlowe.
Więcej NBA: Warriors przewidywali, iż zerwą współpracę z Buddym Hieldem i ponownie połączą siły z 25 milionami dolarów napastnika

5 dni temu
















