Niemałą burzę wywołał Timi Zajc po dyskwalifikacji w Willingen. Słoweniec nie zamierzał gryźć się w język i skrytykował mocno decyzję sędziów, podważając jednocześnie ich kompetencje. Słoweńcy zapowiedzieli kroki prawne przeciwko FIS, a federacja postanowiła zareagować. W sobotę ukazało się oficjalne oświadczenie ws. Zajca. Jak się okazuje, utytułowany skoczek zdecydował się na nieoczekiwany ruch.