Legia Warszawa jako jedyna z grona czterech polskich ekip w Lidze Konferencji przegrała w czwartej kolejce. Po spotkaniu ze Spartą Praga w mediach wypowiedział się Wojciech Urbański.
Urbański: Zabrakło cierpliwości w budowaniu akcji
W drugiej połowie gospodarze oddali trzy strzały, dwa niecelne i jeden zablokowany. Ponadto podopieczni Inakiego Astiza po straconej bramce mieli łącznie cztery kontakty z piłką w polu karnym przeciwnika. 20-letni pomocnik w rozmowie z Polsatem Sport przedstawił swój punkt widzenia, dlaczego Legia po zmianie stron wyglądała słabiej.
– Myślę, iż pierwsza połowa wyglądała bardzo dobrze w naszym wykonaniu. Szczególnie z piłką, było widać nasz pomysł na grę. Po straconym golu straciliśmy głowę i staraliśmy się za bardzo albo za gwałtownie dostać do trzeciej strefy boiska i tam były problemy. Wydaje mi się, iż w drugiej połowie zabrakło nam może cierpliwości do budowania akcji – powiedział Urbański.
Następnie gracz warszawskiej drużyny odniósł się do pytania, czego zabrakło przy jego dwóch bardzo dogodnych szansach w pierwszej odsłonie meczu.
– W tych sytuacjach czułem się dobrze, byłem skoncentrowany na wykonaniu zadania. Jak wrócę do domu, to muszę to przeanalizować i pracować na treningach, żeby to zmienić – odpowiedział bardzo ogólnikowo.
Jedno zwycięstwo w 11 ostatnich meczach
Tak wygląda bilans Legii. To jest wielopoziomowy dramat, dlatego dziennikarz zapytał Urbańskiego, gdzie szukać nadziei na lepsze jutro.
– Nie wiem, może musimy być bardziej cierpliwi w budowaniu akcji, bo wiemy, iż nie wygraliśmy długo meczu. Dlatego to może być kluczowe, żeby nie stracić głowy i cierpliwie budować akcje, grać swoje, mieć plan na mecz i może to poskutkuje – stwierdził.
Legia zagra jeszcze dwa spotkania w fazie ligowej Ligi Konferencji. Przeciwnikami będą Noah oraz Lincoln Red Imps – kluby kolejno z Armenii i Gibraltaru. Obie ekipy po czterech meczach mają więcej punktów od stołecznego klubu. W trwającym sezonie Noah potrafił pokonać Rijekę oraz urwać punkty Universitatei Craiova czy Aberdeen, a ekipa z Półwyspu Iberyjskiego znalazła sposób na inną polską ekipę – Lecha Poznań.
Jednak wciąż faza pucharowa Ligi Konferencji jest realna – warszawianie mają dwa punkty mniej niż 24. drużyna, ale żeby to osiągnąć, muszą wygrywać. O tym też mówił Urbański.
– Najlepszym planem na najbliższą przyszłość będzie to, by skoncentrować się na każdym nadchodzącym meczu. Wychodzić na każde kolejne spotkanie, by wygrać. Nie kalkulować, czy da nam to awans, czy nie, tylko po prostu wygrać – zakończył.
Kolejny mecz Legia rozegra 1 grudnia. Przeciwnikiem będzie Motor Lublin.
Fot. Newspix

1 godzina temu













