Pod koniec sierpnia 2024 Wojciech Szczęsny ogłosił zakończenie kariery. Ta decyzja zszokowała wiele osób. Los tak chciał, iż długo na emeryturze nie przebywał. Miesiąc później poważnej kontuzji nabawił się Marc-Andre ter Stegen i FC Barcelona zaangażowała Polaka w jego miejsce. Ten wszedł na murawę dopiero w styczniu 2025, ale nie ustąpił miejsca w bramce praktycznie do końca sezonu. Rozegrał 30 meczów, wpuszczając 36 goli, a 14 razy zachowując czyste konto. W kolejnej kampanii nie będzie jednak numerem "1". Ma nim zostać Joan Garcia. Zdaniem mediów, nasz rodak będzie bramkarzem numer "2", o ile w ogóle przedłuży kontrakt, bo w tej chwili jest wolnym agentem.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki nie wytrzymał! Odpowiada hejterom: To są największe leszcze [To jest Sport.pl]
Włosi nie mają wątpliwości co do przyszłości Szczęsnego. "Nie jest to kwestia..."
O sytuacji Szczęsnego pisze m.in. włoski portal footbola.it. "Historia Polaka, bezrobotnego na umowie o pracę na czas określony" - brzmi tytuł. Choć wszyscy wierzą, iż 35-latek przedłuży współpracę z Barceloną, to dziennikarze wspomnianej redakcji są tego wręcz pewni. "Nie jest to kwestia 'czy', ale 'kiedy' ponownie zwiąże się z katalońskim zespołem, w którym jest uważany, mimo kilku zbyt wielu błędów w ostatnich tygodniach, za niezbędną osobę" - pisali.
I jak podkreślili, Szczęsny i władze klubu muszą się spieszyć. "Szczęsny ma czas, ale nie za dużo, by podpisać kontrakt. (...) W Katalonii konieczne jest natychmiastowe zarchiwizowanie sprawy Polaka, aby skoncentrować się na dalszej części rynku. (...) Bramkarz czeka na telefon, całkowicie zrelaksowany, z pełnym szacunkiem dla postaci. (...) Nad brzegiem Bosforu z ufnością czeka na warunki przedłużenia umowy" - czytamy. Dziennikarze nie mają wątpliwości, iż Barcelona zabiega o względy naszego rodaka i dalszą współpracę. Dlaczego? "Szczęsny udowodnił, iż jest graczem zespołowym. W szatni jest zaangażowany, altruistyczny i niemal paternalistyczny w stosunku do niektórych młodych piłkarzy: widzą to m.in. Flick i Deco" - czytamy.
Zobacz też: Oto co spotyka "najpiękniejszą piłkarkę świata". Prostacki żart obiegł cały świat.
Szczęsny spróbuje ponownie sił w nieco innej roli
Tak więc pozostaje nam czekać na oficjalny komunikat klubu w sprawie Szczęsnego. - Przedłuży umowę z FC Barceloną - zapewniał w połowie czerwca dyrektor sportowy. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, iż zobaczymy Polaka na ławce Katalończyków w kolejnym sezonie, a może i choćby na boisku. Zobaczymy go też w nieco innej roli. Okazuje się, iż wraca popularny program, w którym w przeszłości Szczęsny był jednym z prowadzących. Będziemy mieli więc okazję zobaczyć bramkarza w innej odsłonie i to w studiu pełnym kamer.
Piłkarze Barcelony wrócą do treningów 13 lipca, a pod koniec miesiąca wybiorą się do Azji. Tam odbędą przedsezonowe tournee.