Choć trudno w to uwierzyć, to Inter Mediolan pozostaje ostatnim włoskim zespołem, który wygrał Ligę Mistrzów. Od wydarzeń na Santiago Bernabeu w tym roku minie jednak już 15 lat. Wówczas Diego Milito dwukrotnie trafiał do siatki i zapewniał mediolańczykom triumf. Czy w tym roku Simone Inzaghi spełni marzenia kibiców o wygranym pucharze? To szkoleniowiec, który zna już smak gry w finale. W 2023 roku przegrał w nim z Manchesterem City.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki o Kapustce jako kapitanie Legii Warszawa: Był na zakręcie, ale odżył i jest najlepszy
Ocenili Zielińskiego. Zwracają uwagę
Póki co droga do powtórzenia tego wyniku jest daleka, ale Inter w środowy wieczór poczynił pierwszy krok do tego, aby zagrać w ćwierćfinale. Mediolańczycy - w przeciwieństwie do swojego lokalnego rywala - poradził sobie w Rotterdamie z Feyenoordem. Wygrał 2:0, a mógł wyżej.
Czytaj także:
Piłkarska masakra w meczu Ligi Mistrzów! Osiem goli
W spotkaniu od pierwszej minuty wystąpił Piotr Zieliński. Jego występ można oceniać dwojako. Z jednej strony to po podaniu reprezentanta Polski Lautaro Martinez podwyższył wynik na 2:0 - wcześniej trafił Marcus Thuram. Z drugiej - Zieliński mógł sprawić, iż triumf Interu będzie jeszcze bardziej okazały. Zmarnował jednak rzut karny.
Portal tuttomercatoweb.com w pomeczowych ocenach przyznało Zielińskiemu notę 5,5 (skala 1-10), co było najniższą oceną wśród piłkarzy Interu. Dziennikarze wypomnieli Polakowi niewykorzystanie karnego, ale i "niezwykłą klarowność" przy podaniu do Lautaro Martineza.
"Dobra asysta do Lautaro, trochę miękki przy karnym, którego spudłował. Jest praktycznie lustrzanym odbiciem Zielińskiego: świetne klasowe zagrania na przemian z momentami apatii" - komentuje fcinter1908.com, przyznając Polakowi szóstkę.
CalcioMercato.com, podobnie jak tuttomercato.web, ocenił Zielińskiego na 5,5. W uzasadnieniu wspomniano o konieczności wspierania Alessandro Bastoniego, grającego z konieczności na lewym wahadle. Dziennikarze zauważyli także, iż Polak zmarnował rzut karny.
"Polak jest niedokładny, choćby z jedenastu metrów: jego karne są zbyt przewidywalne (i wolne)" - w taki sposób, zdecydowanie bardziej krytycznie, Zielińskiego oceniono na portalu sport.virgilio.it. Uznano, iż zasłużył tylko na notę pięć. Włoski Sky Sports przyznał z kolei Polakowi szóstkę.
"Ma wielką zasługę w asyście do Lautaro, ale potem marnuje rzut karny z możliwością podwyższenia na 3:0. Na szczęście dla Nerazzurrich wynik był już bezpieczny" - skomentował jego występ portal sportmediaset, przyznając mu szóstkę.
Gigantyczna kontrowersja w meczu Real - Atletico. Ekspert postawił sprawę jasno
Dla Zielińskiego było to 49. spotkanie w karierze w Lidze Mistrzów. W tych rozgrywkach zdobył siedem goli i zaliczył pięć asyst. Rewanżowy mecz Interu z Feyenoordem został zaplanowany na 11 marca. Pierwszy gwizdek na San Siro o 21:00.