Już przed startem Final Four Ligi Mistrzów siatkarzy Sir Sicoma Monini Perugia była ustawiana w roli faworyta. W dodatku półfinał rozegrała dzień przed Aluron CMC Wartą Zawiercie, walczyła przez trzy sety, a nie pięć. Z włoskiego obozu słychać jednak głosy o potencjalnych pułapkach, jakie mogą czyhać na zespół z Umbrii. - Będą dwie trudności - zapowiada Gino Sirci, właściciel Perugii. Jedną z nich mają być polscy kibice.