Właściciel Pogoni ogłosił ws. trenera. Takie słowa tuż po finale

13 godzin temu
Pogoń Szczecin drugi raz z rzędu nie wygrała Pucharu Polski, ponosząc porażkę w wielkim finale. Rozczarowania po meczu nie krył trener Robert Kolendowicz, ale zadowolony z jego pracy jest właściciel klubu Alex Haditaghi. W rozmowie na kanale meczyki wyjaśnił przyszłość szkoleniowca w dość klarownej wypowiedzi.
Wynikiem 4:3 na korzyść Legii Warszawa zakończył się finał Pucharu Polski. Pogoń Szczecin odniosła więc porażkę w meczu o puchar już drugi raz z rzędu, bo w zeszłym sezonie okazała się gorsza od Wisły Kraków. Zawodnicy Roberta Kolendowicza będą więc musieli walczyć o awans do europejskich pucharów przez rozgrywki ekstraklasy, w której są na czwartym miejscu.


REKLAMA


Zobacz wideo Kto zdobędzie Złotą Piłkę? Raphinia czy Yamal? "On jest kozakiem"


Pogoń Szczecin podjęła kluczową decyzję ws. przyszłości Roberta Kolendowicza
- Jestem dumny z każdego zawodnika, razem przechodziliśmy przez tę drogę i razem ją zakończymy - mówił po finale Robert Kolendowicz na Pucharze Polski. Szkoleniowiec prowadzi zespół od sierpnia 2024 roku, ale jego umowa wygasa po sezonie 2025/26 i jeszcze nie została przedłużona. Pojawiło się więc pytanie, czy pozostanie w klubie na dłużej.


Pytanie o to, czy Kolendowicz przez cały czas będzie prowadził Pogoń otrzymał właściciel klubu Alex Haditaghi. - Absolutnie. Uważam, iż jest świetnym liderem i trenerem. Wykonuje znakomitą pracę, motywując drużynę. Są zjednoczeni. Jest bardzo mądry taktycznie. Jestem jego fanem - przyznał wprost Kanadyjczyk, który przejął klub w marcu.
Cytowany przez portal meczyki.pl dodał: - Musimy dać mu odpowiednie narzędzia do rywalizacji. Lepszych, bardziej utalentowanych piłkarzy - dodał Haditaghi. Media informowały, iż właściciel wydał już na klub osiem milionów euro i najwyraźniej jest to zapowiedź kolejnych wydatków - nie tylko spłacania długów, ale również sprowadzenia nowych zawodników.


Robert Kolendowicz w przeszłości był piłkarzem Pogoni, a od 2015 roku pracował w strukturach klubowej akademii. W 2018 roku został asystentem Kosty Runjaicia, a później tę samą funkcję pełnił u Jensa Gustafssona. Po odejściu Szweda do Arabii Saudyjskiej został pierwszym trenerem i poprowadził zespół już w 32 meczach.
Idź do oryginalnego materiału