Wielkoszlemowa mistrzyni wyrzucona z Indian Wells. Sensacja stała się faktem

1 miesiąc temu
Zdjęcie: screen


20 lutego 2021 roku Naomi Osaka wygrała ostatni turniej rangi WTA. Wtedy zwyciężyła w Australian Open. Japonka w tym sezonie próbuje wrócić do najlepszych lat swojej kariery. W trzecim turnieju z rzędu (w Indian Wells) przeżyła jednak smutne chwile.
Mecze Naomi Osaki (56. WTA) w tym sezonie kończyły się dla niej w bolesny sposób. Najpierw skreczowała z powodu kontuzji (nadwyrężenia mięśni brzucha) w finale turnieju w Auckland po wygranym pierwszym secie 6:4 z Dunką Clarą Tauson (21. WTA). Potem sytuacja powtórzyła się w starciu III rundy Australian Open z Belindą Bencić (Szwajcaria, 58. WTA). Osaka prowadziła w I secie 5:2 i musiała poddać mecz z powodów problemów zdrowotnych.


REKLAMA


Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"


Dramat Osaki. Dwa krecze, a teraz to
Teraz Naomi Osaka, czterokrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych (Australian Open 2019 i 2021, US Open 2018 i 2020), wystartowała w prestiżowym turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Indian Wells.


Japonka w I rundzie zmierzyła się z juniorską mistrzynią US Open 2019 - Kolumbijką Camilą Osorią (53. WTA). Pierwszy set był bardzo wyrównany do prowadzenia Japonki 4:3. Od tego momentu przegrała aż 12 z 14 kolejnych akcji i seta 4:6. W drugiej partii Osaka przy stanie 3:3 przegrała swoje podanie, a potem nie była już w stanie odrobić strat. Przy stanie 4:5 i serwisie rywalki Japonka zmarnowała aż cztery break-pointy (oraz prowadzenie 40:0) i po chwili bardzo smutna schodziła z kortu (mecz trwał godzinę i 32 minuty).
Osaka w tym sezonie ma bilans: sześć zwycięstw i trzy porażki, ale na wygrany turniej rangi WTA czeka już od 20 lutego 2021 roku! Wtedy zwyciężyła w Australian Open, pokonując w finale Amerykankę Jennifer Brady 6:4, 6:3.


Osorio została pierwszą Kolumbijką w historii, która pokonała byłą numer 1 światowego rankingu WTA. Jak skomentowała ten fakt?


Zobacz: Tajemnicza choroba Radwańskiej. Lekarze w Polsce byli bezradni
- Po pierwsze, dobry wieczór wszystkim. To dla mnie szaleństwo, spełnione wielkie marzenie. Byłam bardzo podekscytowana meczem z Osaką. Jestem bardzo szczęśliwa i nie mogę uwierzyć, iż wygrałam - powiedziała z uśmiechem Kolumbijka.


Osorio w drugiej rundzie Indian Wells zmierzy się z Clarą Tauson. Z Igą Świątek Kolumbijka może zagrać dopiero w ewentualnym półfinale.


I runda turnieju w Indian Wells: Naomi Osaka - Camila Osorio 4:6, 4:6
Idź do oryginalnego materiału