Wielkie zwycięstwo pogromcy Polaków. Brutalny nokaut w drugiej rundzie

2 godzin temu
Richard Riakporhe udowodnił, iż znajduje się w tej chwili w znakomitej formie. Poprzedniej nocy nie dał żadnych szans Tommy'emu Welchowi i brutalnie znokautował go w drugiej rundzie. Tuż po zakończeniu starcia wygłosił konkretny apel. "Rok 2026, nadchodzę bardzo szybko, jestem gotowy i idę po nich wszystkich" - przekazał.
Krzysztof Twardowski oraz Krzysztof Głowacki - tych dwóch polskich zawodników nie najlepiej wspomina pojedynek z Richardem Riakporhem. Zwłaszcza ten drugi, który najpierw został znokautowany, a następnie angielski dziennikarz Michael Benson ogłosił, iż pięściarz uzyskał pozytywny wynik testu antydopingowego. W jego organizmie znaleziono boldenon, przez co otrzymał czteroletni zakaz walki w boksie. Mimo to nie udało mu się wygrać.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki o relacjach z Urbanem: Czasami bałem się do niego podchodzić



Wielkie zwycięstwo pogromcy Polaków. Brutalny nokaut w drugiej rundzie
Od tamtej pory Richard Riakporhe stoczył trzy starcia, z czego dwa wygrał. Poprzedniej nocy brutalnie pokonał niepokonanego dotąd Tommy'ego Welcha. Kapitalny prawy prosty sprawił, iż 30-latek z impetem wleciał w liny i zamroczony wylądował na deskach. Choć po chwili podniósł się, to był to jednak początek końca.
Riakporhe nie zatrzymał się, ruszył na rywala i znów trafił - tym razem prawym sierpowym. Welch ponownie osunął się na ziemię, natomiast sędzia nie zaczął choćby liczenia. Kiedy tylko spojrzał na zawodnika, pokazał wymownym gestem, iż to koniec pojedynku. Tym samym seria 16 zwycięstw z rzędu Welcha dobiegła końca. Riakporhe uniósł wysoko ręce, po czym "wyjątkowo celebrował" zwycięstwo w ringu.








Portal talkSPORT przyznał, iż "doświadczenie dało o sobie znać", gdyż Riakporhe "metodycznie rozprawił się z rywalem". Dziennikarz Ryan Songalia nie wykluczył, iż nadchodzi wielki czas dla zwycięzcy. "Richard Riakporhe może być realnym pretendentem do tytułu mistrza świata w wadze ciężkiej. Wniósł ze sobą potężną siłę" - przekazał na portalu X.


Tuż po zakończeniu pojedynku Riakporhe wygłosił stanowcze oświadczenie. "Rok 2026, nadchodzę bardzo szybko, jestem gotowy i idę po nich wszystkich. To będzie piękny etap, właśnie tak go sobie wyobrażałem. Chcę zostać mistrzem wagi ciężkiej. Doświadczenie zrobiło różnicę, wyczułem go i od razu się na niego rzuciłem" - podsumował.
Idź do oryginalnego materiału