Wielkie strzelanie! Oto wyniki meczów Pucharu Polski

16 godzin temu
Wróciła Ekstraklasa, wróciła 1. liga, to przyszedł czas i na Puchar Polski. We wtorek obejrzeliśmy cztery mecze w ramach rundy wstępnej tych rozgrywek. Niesamowitym pogromem popisali się piłkarze Polonii Bytom, ale w pozostałych meczach też padały bramki. A na dodatek nie zabrakło czerwonych kartek.
Puchar Polski w piłce nożnej ma tradycję sięgającą lat dwudziestych poprzedniego wieku. W poprzednim sezonie sięgnęła po niego Legia Warszawa (po raz dwudziesty pierwszy w historii), która ograła w finale Pogoń Szczecin. Wielokrotnie jednak te rozgrywki obserwowały niespodziewane, a choćby sensacyjne rozstrzygnięcia. Tak jak dwa lata temu: kiedy po zwycięstwo w nich sięgnęła nie drużyna z Ekstraklasy, a pierwszoligowa Wisła Kraków.


REKLAMA


Zobacz wideo Sport Ulubiona piłkarka Amandy Moury Pietrzak? "Córka Dennisa Rodmana jest bardzo twarda, inspiruje mnie"


Ruszył Puchar Polski. Co działo się w pierwszych czterech meczach?
Na start zmagań w Pucharze Polski kibiców tradycyjnie czekają spotkania rundy wstępnej, w których biorą udział drużyny występujące w poprzednim sezonie na poziomie Betclic 2. ligi. Pierwsze cztery starcia obejrzeliśmy dzisiaj, począwszy od pewnego zwycięstwa Hutnika Kraków nad Zagłębiem Sosnowiec. Strzelanie na stadionie w stolicy Małopolski rozpoczął Damian Śliwa, a potem do siatki trafiali jeszcze Artem Motrycz oraz Karol Szablowski. Było to zaskakujące jednostronne spotkanie, biorąc pod uwagę, iż Zagłębie i Hutnik w poprzednim sezonie dzieliły w drugoligowej tabeli tylko trzy punkty.


ZOBACZ TEŻ: Mówili o nim "syn Lewandowskiego". A teraz coś takiego
Więcej walki uświadczyliśmy w kolejnym meczu. Do przerwy Podbeskidzie Bielsko-Biała oraz Resovia Rzeszów remisowały 0:0, ale potem oba zespoły się rozkręciły. Dla pierwszych najpierw trafił Dalibor Takac, a dla drugich Patryk Romanowski. Kiedy wydawało się, iż regulaminowy czas gry nie rozstrzygnie kwestii awansu, to zwycięstwo Podbeskidziu dał doświadczony Marcin Biernat.


Bez większych problemów po zwycięstwo sięgnęła we wtorek natomiast Polonia Bytom. Najlepsza drużyna poprzedniego sezonu 2. ligi grała z rezerwami Zagłębia Lubin i kompletnie nie dała im szans. Gospodarze uzbierali aż siedem goli, dając sobie strzelić jednego. Dubletem mogli pochwalić się Konrad Andrzejczak oraz Oliwier Kwiatkowski, a jedną "sztukę" dorzucili Jean Sarmiento, Kamil Wojtyra i Jakub Arak. Honorowe trafienie dla drugiej drużyny "Miedziowych" zanotował natomiast Dominik Gregorski. Na stadionie im. Edwarda Szymkowiaka nie doszłoby być może do takiej deklasacji, gdyby nie czerwona kartka, którą w 25. minucie obejrzał obrońca Zagłębia Mateusz Bondarenko.


"Czerwień" zobaczyliśmy też w ostatnim meczu rundy wstępnej Pucharu Polski rozgrywanym we wtorek. W osłabieniu (od 2. minuty - wyleciał Nikodem Kossakowski) musiała bowiem grać Skra Częstochowa, która przegrała z Stalą Stalowa Wola. Trzeba jednak przyznać, iż goście przez długi czas stawiali czoła faworytom. Do 76. minuty remisowali 1:1, ale wówczas na listę strzelców wpisał się napastnik Hubert Tomalski, a w doliczonym czasie wynik podwyższył jeszcze Mateusz Radecki. Wcześniej dla gospodarzy trafił Dawid Lacki, a dla Skry Paweł Kolodziejczyk.


Kolejne mecze rundy wstępnej Pucharu Polski zostaną rozegrane w środę, 6 sierpnia. Wieczysta Kraków zagra z Olimpią Grudziądz, Warta Poznań z Olimpią Elbląg, KKS 1925 Kalisz z GKS Jastrzębie, Pogoń Grodzisk Mazowiecki z Wisłą Puławy, Świt Szczecin z ŁKS II Łódź, a Chojniczanka Chojnice z Rekordem Bielsko-Biała.
Hutnik Kraków - Zagłębie Sosnowiec 3:0
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Resovia Rzeszów 2:1
Polonia Bytom - Zagłębie II Lubin 7:1
Stal Stalowa Wola - Skra Częstochowa 3:1
Idź do oryginalnego materiału