Wielkie poruszenie w Hiszpanii. Chodzi o Lewandowskiego. "Deco i Flick mają plan"

5 godzin temu
Robert Lewandowski w ostatnim sezonie pokazał, iż FC Barcelona może na nim polegać. Jednak w klubie nieustannie muszą myśleć o przyszłości, w związku z czym trudno traktować Polaka jako absolutnie nietykalnego. "Deco i Hansi Flick mają plan dotyczący numeru dziewięć" - pisze hiszpański "AS". Jaki to plan?
Robert Lewandowski w minionym sezonie odżył pod okiem Hansiego Flicka. Z 42 golami był najlepszym strzelcem FC Barcelony, która bardzo sprawnie funkcjonowała w ofensywie. Jednak kolejny sezon najpewniej przyniesie zmiany, w tym takie dotyczące sytuacji Polaka.


REKLAMA


Zobacz wideo "Dostaję po plecach, bo ludzie wiedzą, jak mam na nazwisko"


Robert Lewandowski zagrożony w FC Barcelonie? Hansi Flick i Deco w akcji
Sprawie przyjrzał się hiszpański dziennik "AS", skupiający się właśnie na pozycji 36-latka. "Flick przemyśli sprawę numeru 9 w Barcelonie" - ogłoszono, zwracając uwagę na wiek napastnika oraz planowane przybycie Nico Williamsa. To drugie poszerzy pole manewru w ataku.


Ale co czeka Lewandowskiego? "Deco i Hansi Flick mają plan dotyczący numeru dziewięć" - przekonuje "AS". "Pierwszą rzeczą, którą (trener - red.) będzie musiał zrobić, jest rozmowa z Lewandowskim. Był najlepszym strzelcem drużyny w zeszłym sezonie, to był jego najlepszy rok w Barcelonie i nikt nie może zaprzeczyć, iż zdobywanie bramek ma we krwi. Jednak biorąc pod uwagę jego wiek i fakt, iż został mu tylko rok kontraktu, jego udział prawdopodobnie zmniejszy się, ponieważ nacisk zostanie położony na młodszych zawodników, (w tym - red.) na nowy atak, z szybszymi graczami, większą ruchliwością i większą zdolnością do zaskakiwania" - wyjaśniono.
Co planuje robić Niemiec? Choćby częściej stawiać na Ferrana Torresa, który często gra na skrzydłach, ale pod nieobecność Polaka godnie do zastępował - jako środkowy napastnik zagrał 21 meczów, zdobył 10 goli (z 19 ogółem) i zanotował pięć asyst (z siedmiu ogółem).
Zobacz też: Rywal Legii w el. LE nie zostanie wpuszczony do Polski! Nie ma zgody


Inny wariant to wystawianie Daniego Olmo jako "fałszywej dziewiątki". "W zeszłym sezonie grał na tej pozycji przeciwko Realowi Valladolid w La Lidze oraz Betisowi w Copa del Rey (dwie asysty) i eksperyment się powiódł. Ten pomysł będzie kontynuowany i rozwijany" - wskazano.
Robert Lewandowski nie będzie miał nowego konkurenta do gry w FC Barcelonie
Jednocześnie Polak może też nieco odetchnąć. "Chociaż Lewandowski 21 sierpnia skończy 37 lat, sprowadzenie numeru dziewięć nie jest jednym z priorytetów Barcelony. Deco uważa, iż przybycie lewoskrzydłowego (Williamsa) jest o wiele bardziej konieczne, chociaż nie oznacza to zaniedbywania tego, co dzieje się na pozycji środkowego napastnika" - czytamy. Tym ostatnim ma się zajmować Flick, stosując różne warianty.


Zmiany w ataku Barcelony, zwłaszcza zakładając przyjście Williamsa, wydają się nieuchronne. Wcześniej tę kwestię poruszył kataloński dziennik "Mundo Deportivo". "(Po transferze Nico - red.) trener Barcelony będzie mógł zaprojektować różne kombinacje w ataku, dysponując zróżnicowanym i utalentowanym tercetem ofensywnym" - napisano. Na czym może ucierpieć status polskiego napastnika, choć podejście klubu z wyżej wspomnianych względów (wiek, długość kontraktu) da się zrozumieć.
Robert Lewandowski występuje w FC Barcelonie od 2022 r. Dotychczas rozegrał dla niej 147 meczów, strzelił 101 goli oraz zanotował 20 asyst. Zdobył z nią dwa mistrzostwa Hiszpanii, jeden Puchar Króla oraz dwa Superpuchary Hiszpanii.


Najnowszy ekskluzywny Magazyn.Sport.pl już jest! Polskie piłkarki debiutują w prestiżowych mistrzostwach Europy, a Sport.pl jest na miejscu. Pogłębione analizy i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU.
Idź do oryginalnego materiału