Marshall Machazane to były piłkarz, a w tej chwili trener w Zimbabwe. W 2023 roku zrobiło się o nim głośno, bo opublikował serię zdjęć z Barcelony i twierdził, iż odbywał staż w tamtejszym centrum treningowym Barcelona Innovation Hub. Po czasie okazało się jednak, iż prawdopodobnie dopuścił się kłamstwa.
REKLAMA
Zobacz wideo Prawdziwa historia "Bestii z Hinterzarten". Odwiedziliśmy miasto Stefana Horngachera
Kłamał, iż spotkał się z Robertem Lewandowskim na stażu w FC Barcelonie. Szokujące praktyki trenera
Portal snl24.com informuje, iż trener z Zimbabwe twierdził nawet, iż w Barcelonie spotkał się i rozmawiał z Robertem Lewandowskim. Barcelona Innovation Hub miało przeprowadzić w tej sprawie śledztwo, które wykazało kłamstwo szkoleniowca. Na podstawie karty pobytu, rejestrów wizowych i innych dokumentów stwierdzono, iż ten faktycznie był w Barcelonie, ale nie przechodził żadnego stażu w klubie.
Ustalono także, iż Machazane w Barcelonie był dokładnie przez tydzień i choćby jeżeli brał udział w jakimś szkoleniu dla trenerów, to nie miało ono nic wspólnego z FC Barceloną. To nie przeszkadzało mu jednak w pokazaniu światu zdjęć z logiem klubu z Katalonii.
"Niektórzy próbują wykorzystać reputację naszej akademii dla swoich korzyści. To rozczarowujące" - napisała Barcelona w oświadczeniu dla Bulawayo24. A co na to sam oskarżony o kłamstwo? Po czasie przyznał on, jak było naprawdę.
- Byłem w Hiszpanii na urlopie - powiedział Machazane w rozmowie z Zimpapers Sports Hub. - Kiedy tam byłem, to podobało mi się, co robią w Barcelonie. Postanowiłem wziąć udział w ich kursie trenerskim i wybrałem trzy z nich. Zrobiłem je jednak online i zdobyłem certyfikaty pomiędzy lipcem a grudniem 2023 roku - dodał.
A co ze zdjęciami z Barcelony i chwaleniem się pobytem w klubie? - Zdjęcia i interpretacja ich były efektem domina - dodał dość niezrozumiale trener z Zimbabwe. Nie przyznał się jednak do kłamstwa, a przekonuje świat, iż źle go zrozumiano.