Wielkie chwile reprezentanta Polski za granicą! "Nietykalny"

1 tydzień temu
Łukasz Skorupski wypracował sobie bardzo mocną pozycję w Bologni, będącej rewelacją sezonu we Włoszech. Jak informuje dziennik "Corriere dello Sport", w klubie mają jasne plany wobec reprezentanta Polski, który ostatniego lata wykazał się lojalnością i odrzucił intratną propozycję z Arabii Saudyjskiej. Teraz jest uznawany za "nietykalnego" i cieszy się pełnym zaufaniem trenera Thiago Motty oraz władz Bologni.
Łukasz Skorupski od lat jest kluczowym zawodnikiem Bologni. W tym sezonie jego zespół zachwyca w Serie A i jest na dobrej drodze do wywalczenia pierwszego od 60 lat awansu do Ligi Mistrzów. Spora w tym zasługa 33-letniego bramkarza, z którym przez cały czas wiąże się wielkie nadzieje.


REKLAMA


Zobacz wideo
Sceny w trakcie finału Pucharu Polski! Wisła Kraków i Pogoń Szczecin w akcji


Łukasz Skorupski zostanie w Bologni. Wykorzystają specjalną klauzulę
Dwa lata temu Polak przedłużył kontrakt z klubem do końca czerwca 2025 r. W trakcie negocjacji dyrektor techniczny Giovanni Sartori zabiegał o to, aby w umowie znalazła się klauzula umożliwiająca przedłużenie o kolejny rok. I wygląda na to, iż Bologna z niej skorzysta, o czym niedawno poinformował dziennik "Corriere dello Sport".


Włoskie media piszą, iż w tej chwili Skorupski jest "nietykalny", co jeszcze niedawno nie było takie oczywiste. Portal tuttomercatoweb.com przypomniał sytuację z ostatniego lata, gdy bramkarz otrzymał kuszącą ofertę z Arabii Saudyjskiej i przez kilka tygodni "poważnie zastanawiał się", czy jej nie przyjąć. Dopiero po rozmowach z kierownictwem Bologni zdecydował się na pozostanie w klubie. I raczej tego nie żałuje.
Łukasz Skorupski pewnym punktem Bologni. "Nigdy nie kwestionował jego potencjału"
Trener Thiago Motta nie zrezygnował z 33-latka i dalej zamierza na niego stawiać. "W niektórych meczach zastępował go Federico Ravaglią, jednak nigdy nie kwestionował potencjału polskiego bramkarza. A biorąc pod uwagę fakt, iż zarząd myśli dokładnie tak jak Motta, to klub uznał go za niesprzedawalnego" - czytamy. Również ze względu na to, iż w przyszłym sezonie Bologna zagra w europejskich pucharach. W nich doświadczenie Polaka może okazać się bezcenne.


Nie wiadomo tylko, w których rozgrywkach wystąpi klub ze Stadio Renato Dall'Ara. Na trzy kolejki przed końcem Serie A ma 64 punkty i zajmuje czwarte miejsce w tabeli. jeżeli utrzyma je do końca sezonu, awansuje do Ligi Mistrzów.
Idź do oryginalnego materiału