Wielki sukces Mateusza Bogusza! Zagra w finale Ligi Mistrzów

11 godzin temu
Zespół Cruz Azul Mateusza Bogusza awansował do finału Ligi Mistrzów CONCACAF. Polak wszedł na boisko jeszcze w pierwszej połowie, ale nie wyróżnił się za bardzo w tym spotkaniu. Kibice meksykańskiego klubu również to zauważyli i oto co napisali na jego temat. Padły mocne słowa.
Mateusz Bogusz był autorem najbardziej zaskakującego transferu w 2025 roku. Reprezentant Polski zamienił Los Angeles FC na meksykański Cruz Azul, co spotkało się ze sporym zdziwieniem, a choćby krytyką, iż młody zawodnik wybrał kierunek z gatunku tych egzotycznych, a nie trafił do czołowego europejskiego klubu.


REKLAMA


Zobacz wideo W jakim klubie zagra w nowym sezonie Jakub Kiwior? Żelazny: Ten klub już jest dla niego za mały


Cruz Azul w finale Ligi Mistrzów CONCACAF
Nie ma co ukrywać, zespół Polaka jest jednym z czołowych w lidze. Po 17. kolejkach drużyna plasuje się na trzecim miejscu w tabeli - ze stratą czterech "oczek" do lidera (Toluca). Ponadto zespół fantastycznie sobie radzi w pucharach. Cruz Azul walczył o finał Ligi Mistrzów CONCACAF. Ich rywalem w półfinale było Tigres.


W pierwszym meczu padł remis 1:1, więc sprawa awansu była otwarta. Rewanż rozegrano nad ranem w piątek 2 maja polskiego czasu. Mateusz Bogusz rozpoczął to spotkanie na ławce rezerwowych, ale zameldował się na murawie już w 36. minucie za kontuzjowanego Gabriela Fernandeza. To spotkanie zakończyło się skromnym 1:0 dla Cruz Azul, a jedynego gola w tym meczu strzelił Angel Sepulveda.
Zobacz też: Ależ burza wokół reprezentanta Polski. "To ten nowy Lewandowski?"
"Zawodnik, który popełnił kilka błędów w trakcie gry, podszedł do piłki i zdołał pokonać doświadczonego Nahuela Guzmána, który utrzymywał Tigres przy życiu dzięki dobrym interwencjom" - zrelacjonował serwis elfinanciero.com.mx.


Bogusz krytykowany po meczu
Po tym spotkaniu postawa Mateusza Bogusza spotkała się z krytyką. "Uderzający jest niski poziom Bogusza", "mamy nadzieję, iż niedługo wróci do swojej najlepszej formy", "Bogusz zagrał swój najgorszy mecz", "musi podnieść swój poziom", "nie chcę już więcej widzieć tego lenia na boisku" - piszą kibice w serwisie X. Część z nich jednak wzięła go w obronę i pisała, iż w pierwszym sezonie MLS też miał problemy, a później jego forma "wybuchła".


W finale zespół Polaka zmierzy się z Vancouver Whitecaps, który w półfinale wyeliminował m.in. Inter Miami Leo Messiego i Rayados Monterrey Sergio Ramosa.
Idź do oryginalnego materiału