Wielki powrót do Stali Gorzów?! To byłaby niespodzianka!

speedwaynews.pl 3 godzin temu

Podopieczni Piotra Śwista od początku sezonu nie mają jednak łatwego życia w elicie. Już na inaugurację musieli w Rybniku uznać wyższość miejscowemu ROW-owi 41-49. W drugiej kolejce Gezet Stal Gorzów postawiła twarde warunki Pres Grupa Deweloperska Toruń i była choćby o krok od wygranej, jednak ostatecznie oba zespoły na Jancarzu podzieliły się punktami. Później żółto-niebieskim przydarzyły się dwie bardzo dotkliwe porażki w Częstochowie i we Wrocławiu, a przecięła je ważna derbowa wygrana ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra. Po pięciu kolejkach dziewięciokrotny Drużynowy Mistrz Polski plasuje się w tabeli ligowej na szóstej lokacie z dorobkiem 5 punktów.

Jak dobrze wiemy, ten rok odbiega od normalnych standardów gorzowian, bo muszą oni sprostać jeszcze innym czynnikom pozasportowym. Dlatego też nowi działacze musieli w pewnym stopniu zastosować wariant oszczędnościowy, a ten tyczy się między innymi brakiem zawodnika na pozycji U24. Tę rolę wypełniają młodzieżowcy – Oskar Paluch i wypożyczony z Fogo Unii Leszno Hubert Jabłoński. Mimo pozyskania w ostatnich miesiącach sporego grona sponsorów, minie jeszcze sporo czasu nim sytuacja Stali wróci względnie do normalności.

Problemy żółto-niebieskich przed niedzielą

W najbliższą niedzielę zespół z województwa lubuskiego podejmie na domowym torze Orlen Oil Motor Lublin. Jak się okazuje, do tego starcia mogą nie przystąpić w pełnym zestawieniu. Przypomnijmy, iż z powodu urazu barku po meczu U24 Ekstraligi nie pojdzie Adam Bednář. Czech nie wystąpi też z „dziką kartą” w Speedway Grand Prix w Pradze.

Ponadto nie jest pewny występ jednego z gorzowskich liderów – Andersa Thomsena. Duńczyk cały turniej w Warszawie przejechał z urazem łokcia, którego doznał właśnie na PGE Narodowym dość dziwnych okolicznościach. Więcej o tym TUTAJ. Jakby tego było mało, we wtorek podczas ligi szwedzkiej wypadkowi uległ Oskar Fajfer. Polak również ucierpiał i jego start w niedzielę także jest bardzo mocno zagrożony. jeżeli wszystkie te informacje się potwierdzą to Gezet Stal do rywalizacji z „Koziołkami” przystąpi bez trzech zawodników.

Wychowanek wraca na tor! To będzie ich ratunek?

W środę na gorzowskim owalu pojawiła się dobrze znana postać wszystkim sympatykom „czarnego sportu”. Od początku tego sezonu na próżno jednak można było zobaczyć go startującego w jakichkolwiek rozgrywkach ligowych w Polsce. Miał bowiem podpisaną jedynie umowę warszawską, a teraz może wrócić choćby do regularnego ścigania. Mowa tu o Wiktorze Jasińskim, który ponownie wsiadł na motocykl żużlowy i pokręcił na Jancarzu parę „kółek”.

We wrześniu tego roku wychowanek Stali obchodzić będzie 25. urodziny, więc nie może startować już na pozycji U24. W obliczu potencjalnych problemów kadrowych jego macierzystego klubu, powrót Jasińkiego, choćby na pozycję seniorską, może być niczym zbawienie. Ale czy rzeczywiście tak się stanie lub może to był po prostu zwykły wyjazd na tor? A dodajmy, iż byłaby to niesamowita sprawa, gdyby po minionym sezonie spędzonym w Ostrowie na pierwszoligowych obiektach, Wiktor ponownie mógł wrócić do elity.

Czy Wiktor Jasiński wzmocni Gezet Stal Gorzów przed arcytrudnym spotkaniem z Lublinem?

zdjęcie: Instagram / Wiktor Jasiński

Idź do oryginalnego materiału