Wielki hit transferowy Legii? Piłkarz ogłasza

3 tygodni temu
Legia Warszawa po zakontraktowaniu trenera Edwarda Iordanescu powinna uaktywnić się na rynku transferowym. Wśród potencjalnych wzmocnień przewija się piłkarz będący synem legendy futbolu, którego można pozyskać bez płacenia odstępnego. Główny zainteresowany już powiedział, jak widzi swoją przyszłość.
Legia Warszawa w pierwszym meczu pod wodzą nowego trenera Edwarda Iordanescu przegrała 2:3 z Wisłą Płock. Być może to kolejny sygnał dla kierownictwa klubu, aby dokonać wzmocnień. Wśród potencjalnych kandydatów przewija się nazwisko rumuńskiego piłkarza.


REKLAMA


Zobacz wideo Hipokryzja reprezentantów Polski! Wardzichowski: Niech powiedzą to w twarz


Legia Warszawa pozyska Ianisa Hagiego? Zabrał głos cd. przyszłości
Chodzi o Ianisa Hagiego, syna legendarnego Gheorghe Hagiego. 26-latek przez ostatnie pięć sezonów był piłkarzem Rangersów (z przerwami na wypożyczenia do Genku i Alaves), ale jego kontrakt nie został przedłużony i można go pozyskać bez konieczności płacenia odstępnego. A gdzie trafi?
Zobacz też: Burza po tym, co Kulesza zrobił Skorży. Padły słowa o szantażu
47-krotny reprezentant Rumunii (sześć goli, siedem asyst) zdradził, co go interesuje. - (Chcę trafić - red.) w dobre miejsce, gdzieś, gdzie mogę się rozwijać. Jestem świadomy tego, co mogę zrobić i iż jeszcze nie osiągnąłem swojego maksymalnego potencjału. Chcę dojść gdzieś, gdzie będę mógł kontynuować swój rozwój - powiedział, cytowany przez portal digisport.ro.
- Jak powiedziałem, jestem wolnym agentem. Odbieranie telefonów jest normalne, ale lepiej zapytać agentów. Jestem zrelaksowany, wiem, czego chcę od życia i czekam. Chcę grać na najwyższym poziomie i robić postępy - dodał.


Ianis Hagi mógłby trafić do Legii Warszawa. "To byłby dobry ruch". Tylko czy realny?
Czy transfer pomocnika do stołecznego klubu jest w ogóle realny? - Moim zdaniem to byłby dobry ruch i dla Legii, i dla samego piłkarza. Wiem z wiarygodnego źródła, iż ma w tej chwili kilka konkretnych ofert. Ale przed odejściem do Genku (w 2019 r. - red.) miał świetną finansowo propozycję ze Spartaka Moskwa. Tam były w grze naprawdę bardzo duże pieniądze. Wybrał jednak wtedy belgijski zespół, z prostego powodu: Ianis nie czuje, iż musi iść tam, gdzie najwięcej płacą. Dlatego o ile Legia uwiedzie go wizją sportowego projektu, myślę, iż może do niej trafi - ocenił rumuński dziennikarz Emanuel Rosu w rozmowie z portalem Weszło.
Z kolei według serwisu Goal.pl o transferze Hagiego trener Iordanescu dowiedział się z rumuńskich mediów. "W Legii nikt z nim o tym nie rozmawiał" - ujawniono. Piłkarz ma ofertę z Turcji opiewającą na 2 mln euro rocznie, ale odrzuca ten kierunek. prawdopodobnie decydują kwestie sportowe, gdyż raczej czeka na propozycję z europejskich lig Top 5.


Dlatego szanse na wybranie przez niego stołecznego zespołu już teraz, a nie za jakiś czas (np. we wrześniu, gdyby nie dostał satysfakcjonujących ofert) oceniane są jako "iluzoryczne". To znacznie komplikuje sprawę, bowiem szkoleniowiec warszawian pilne potrzebuje wzmocnień - pierwszy mecz o stawkę już 10 lipca, wtedy Legia Warszawa podejmie Aktobe w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europy.
Idź do oryginalnego materiału