George Foreman był prawdziwą legendą boksu. Po tytuł mistrza świata wagi ciężkiej sięgał dwukrotnie. Pomiędzy tytułami miał aż 21 lat przerwy. Dla rodziny był jednak kimś znacznie więcej niż tylko wybitnym sportowcem, który zapisał się na kartach historii.
George Foreman nie żyje. Zmarł w wieku 76 lat
Jak czytamy w poście rodziny opublikowanym na Instagramie, George Foreman zmarł w piątek 21 marca. Miał 76 lat. "Nasze serca są złamane. Z głębokim smutkiem zawiadamiamy o odejściu naszego ukochanego George'a Edwarda Foremana Seniora, który spokojnie odszedł 21 marca 2025 roku w otoczeniu bliskich" – przekazali członkowie rodziny.
Dodali też, jakim człowiekiem był w ich oczach. "Pobożny kaznodzieja, oddany mąż, kochający ojciec oraz dumny dziadek i pradziadek, prowadził życie naznaczone niezachwianą wiarą, pokorą i celem" – podkreślili.
George Foreman będzie żegnany przez licznych członków rodziny. Był pięciokrotnie żonaty. Został ojcem pięciu synów (każdemu dał na imię George), a także siedmiu córek – pięciu biologicznych i dwóch adoptowanych.
Nie żyje legenda boksu "Wielki" George Foreman
George Foreman na przydomek "Wielki" zasłużył nie tylko z powodu swoich parametrów – 192 cm wzrostu i ok. 100-115 kg wagi. Podczas 30-letniej kariery stoczył aż 81 walk. Wygrał 76 z nich, z czego 68 poprzez nokauty w pierwszych rundach.
Przegrał tylko 5 razy, z czego raz z Muhammadem Ali podczas obrony pasa mistrza świata. Starcie obu panów zostało okrzyknięte mianem "The Rumble in the Jungle". Ali wziął wówczas Foremana "na przetrzymanie" i znokautował go w 8. rundzie.
Foreman mistrzem świata po raz pierwszy został w 1973 roku. Tytuł stracił rok później na rzecz Aliego, z którym później się zaprzyjaźnił. Po raz drugi pas mistrza świata wywalczył w 1994 roku, 20 lat po jego utracie i na 3 lata przed ostatecznym zakończeniem kariery sportowej.
Pięściarz była także mistrzem olimpijskim. Po złoto w wadze ciężkiej sięgnął, zanim został mistrzem świata. Medal wywalczył podczas igrzysk olimpijskich w Meksyku w 1968 roku. Na tej samej imprezie, ale w wadze lekkośredniej złoto zdobył Jerzy Kulej.