Wielki dramat Francisa Ngannou! Były mistrz UFC stracił syna

2 tygodni temu

Wielki dramat spotkał byłego mistrza wagi ciężkiej UFC, Francisa Ngannou. Kameruńczyk przekazał w social mediach przykre wieści o śmierci swojego syna.

Kameruńczyk jeszcze niedawno był bohaterem długiej sagi negocjacyjnej z UFC. Po rozstaniu z największą organizacją MMA na świecie związał się z PFL i spełnił swoje życiowe marzenie – wystąpił w bokserskim ringu.

W październiku, po zaskakująco wyrównanej walce Francis Ngannou przegrał z Tysonem Furym. Rozochocony tym faktem skrzyżował rękawice z Anthonym Joshuą, który znokautował go już w 2. rundzie. Ostatnio przeżył jednak jedną z największych życiowych tragedii.

Francis Ngannou stracił syna

W social mediach „The Predatora” pojawił się wpis, w którym Kameruńczyk wyrażał swój ogromny ból po utracie potomka. Niedługo po pierwszym, pełnym żalu, pojawił się kolejny, tym razem z datami: 13 stycznia 2023 – 27 kwietnia 2024. Oznacza to, iż syn Francisa Ngannou miał zaledwie 15 miesięcy.

– Jaki jest cel życia, jeżeli walczymy zawzięcie przeciw temu, co koniec końców i tak uderza nas najmocniej? Dlaczego życie jest takie nie fair i bezlitosne? Dlaczego zabiera zawsze to, czego nie mamy? Jestem k…wsko zmęczony.

Zbyt wcześnie, by odejść, a jednak już go nie ma. Mój maluch, kumpel, partner Kobe był pełen życia i radości. Teraz leży bez życia. Wykrzykiwałem jego imię, ale bez żadnej odpowiedzi. Przy nim byłem najlepszą wersją siebie, a teraz nie wiem, kim jestem. Życie jest nie fair z tym, iż uderza tam, gdzie boli to najbardziej. Jak sobie z czymś takim poradzić? Jak z tym żyć? Proszę, pomóżcie, bo nie wiem, co mam zrobić i jak się z tym uporać.

What's the purpose of life if what we're fighting tooth and nail to get away from is what finally hit us the hardest!?
Why is life so unfair and merciless?
Why does life always take what we don't have? I'm fucking tired

— Francis Ngannou (@francis_ngannou) April 29, 2024

Idź do oryginalnego materiału