Chociaż Iga Świątek w piątek powalczy o awans do finału Roland Garros z Aryną Sabalenką, nie ulega wątpliwości, iż jest to najsłabszy sezon w jej wykonaniu od wielu lat. Tenisistka z Raszyna już od roku czeka na triumf w jakimkolwiek turnieju, a w rankingu WTA spadła aż na 5. pozycję. Tuż przed półfinałem z Sabalenką padły znamienne słowa o niespodziewanej zmianie u Polki. "W towarzystwie" z nazwiskiem "Tomasz Wiktorowski".