Real Madryt w 26. kolejce hiszpańskiej La Liga mógł wywrzeć presję na Atletico Madryt i FC Barcelona. Mistrzowie Hiszpanii bowiem mecz rozgrywali jako pierwsi, ale wyjazd do Sewilli na stadion Realu Betis nigdy nie należy do łatwych zadań do odhaczenia na liście. Potwierdzenie tych słów znaleźliśmy na murawie, gdzie gospodarze postawili bardzo trudne warunki i wygrali 2:1.