Wielka sensacja w Indian Wells! Było już 0:6, aż stało się coś niewiarygodnego

13 godzin temu
Zdjęcie: Screen - BNP Paribas Open


- Jest gotowy grać o najważniejsze trofea w dużych turniejach. To, co dziś zobaczyłem, nie zaskoczyło mnie. Nie był to dla niego łatwy mecz, walczył o miejsce w pierwszej dziesiątce, o swój pierwszy finał Masters 1000 - powiedział Carlos Alcaraz po przegranym 1:2 półfinale Indian Wells z Jackiem Draperem. Mecz był pełen emocji i nerwowości, szczególnie w trzecim secie. Hiszpan po raz pierwszy od trzech lat poległ w Indian Wells. Ponadto to była taka pierwsza jego porażka w karierze.
Już niedługo poznamy zwycięzców tegorocznej edycji Indian Wells. W finale żeńskiej rywalizacji zmierzą się Aryna Sabalenka i Mirra Andriejewa, która pokonała w półfinale Igę Świątek - obrończynię tytułu. Z kolei w męskim odpowiedniku o puchar rywalizować będą Holger Rune i Jack Draper. Brytyjski tenisista również może pochwalić się wyeliminowaniem ubiegłorocznego zwycięzcy - Carlosa Alcaraza.


REKLAMA


Zobacz wideo Kryzys dopadł Igę Świątek? Wesołowicz: Zacznie się bagno


Indian Wells: Jack Draper podniósł się po "bajglu"
Ich mecz rozegrany został w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu. Anglik bardzo dobrze wszedł w ten mecz, nie dając się rozkręcić wyżej notowanemu rywalowi. Draper już na początku rywalizacji przełamał Alcaraza i wyszedł na prowadzenie 3:0. Rywal był w stanie odpowiedzieć tylko jednym bezbłędnym gemem serwisowym (3:1). Końcówka pierwszej partii to koncert w wykonaniu tenisisty z Wielkiej Brytanii, który dokończył to, co zaczął. Bez większych problemów wygrał kolejne trzy gemy i przypieczętował triumf w pierwszym secie w zaledwie 23 minuty.


Jednak tego, co wydarzyło się w kolejnej partii chyba nikt się nie spodziewał. Drugi tenisista świata wziął się do odrabiania strat. W drugim secie było więcej wymian między zawodnikami i mniej bezbłędnych partii. Ostatecznie po nieco ponad 30 minutach Carlos Alcaraz doprowadził do wyrównania, serwując swojemu rywalowi "bajgla" (6:0).
Zobacz też: Becker wydał wyrok po skandalicznym zachowaniu Świątek. Poszło w świat
Kiedy wydawało się, iż taki obrót spraw może złamać Drapera, ten udowodnił, iż jest w stanie wygrać z każdym. Po wyrównanym początku (1:1), nadeszło pierwsze przełamanie w tym secie. Anglik od stanu 0:15 wygrał cztery punkty z rzędu i wyszedł na prowadzenie 2:1. W kolejnym gemie potwierdził swoją przewagę (3:1). Chwilę później, po zaciętej rywalizacji, po raz drugi wykorzystał break pointy (5:2). To jednak jeszcze nie był koniec, bo mimo iż czternasty tenisista na świecie podawał w ósmym gemie, Alcaraz odrobił stratę jednego przełamania, dodając do rywalizacji więcej emocji. Finalnie Hiszpan nie dał rady odrobić strat i przegrał 4:6, a cały mecz 1:2.


Carlos Alcaraz przegrał pierwszy raz w karierze
W tej rywalizacji nie zabrakło nerwowych momentów i błędów m.in. arbitra. W jednej z kluczowych akcji tego meczu (15:15 w trzecim gemie) Mohamed Lahyani przyznał punkt Hiszpanowi, myśląc, iż piłka dwa razy odbiła się po stronie Jacka Drapera. "Draper podszedł do sędziego, aby poprosić o przegląd wideo. Kiedy Lahyani zdał sobie sprawę ze swojego błędu, początkowo zgodził się powtórzyć punkt. Brytyjczyk wciąż nie był zadowolony, poprosił o ponowne użycie VAR, aby potwierdzić, czy zasłużył na wygranie punktu. Po trzyipółminutowej przerwie w końcu przyznano mu punkt i kontynuował grę" - zrelacjonował serwis express.co.uk.


Jak wyliczył Dawid Żbik, komentator tenisa w Eurosporcie: "Carlos Alcaraz po raz pierwszy w karierze przegrał mecz, w którym wygrał seta 6:0" - czytamy w serwisie X. "Nie sądziłem, iż Draper się odrodzi po tych problemach w drugim secie" - dodał.


To pierwsza porażka na Indian Wells Carlosa Alcaraza od trzech lat. Hiszpan triumfował w tym turnieju w 2023 i 2024 roku. W finale Jack Draper zmierzy się z Holgerem Rune, który wyeliminował Daniiła Miedwiediewa.
Alcaraz: Radził sobie lepiej niż ja
Po meczu Hiszpan pochwalił swojego rywala. - Cieszę się z jego powodu, bo nie miałem wątpliwości co do jego poziomu, co do tego, co potrafi. (...) Jest gotowy grać o najważniejsze trofea w dużych turniejach. To, co dziś zobaczyłem, nie zaskoczyło mnie. Nie był to dla niego łatwy mecz, walczył o miejsce w pierwszej dziesiątce, o swój pierwszy finał Masters 1000. Myślę, iż poradził sobie świetnie. On radził sobie z emocjami lepiej niż ja. To dla niego wspaniałe i życzę mu wszystkiego najlepszego w finale - powiedział, cytowany przez eurosport.ro.


Mecz Draper - Rune o tytuł Indian Wells rozegrany zostanie w niedzielę o godz. 22:00 polskiego czasu.
Idź do oryginalnego materiału