Wielka przewaga "Nafciarzy". Dwie czerwone kartki i zwrot w "Świętej wojnie"
Zdjęcie: Gergo Fazekas (z piłką) i Arkadiusz Moryto w meczu Industrii Kielce z Orlenem Wisłą Płock
W całym sezonie zasadniczym Orlen Superligi Industria Kielce i Orlen Wisła Płock mogą stracić punkty adekwatnie tylko w bezpośrednich starciach, tak wielką przewagę mają nad resztą stawki. Te ich mecze decydują, kto później ma ewentualną przewagę w finale play-off. Pierwsza z tych potyczek odbyła się w niedzielę w Hali Legionów. Na początku drugiej połowy "Nafciarze" prowadzili już 21:15, ale za chwilę czerwoną kartkę zobaczył Przemysław Krajewski, a po nim Zoltan Szita. I kielczanie ruszyli w pogoń.