Wielka porażka PZPN-u. Kibice są wściekli. "Cyrk"

4 godzin temu
Ogromne zamieszanie ze sprzedażą biletów na mecz eliminacji do mundialu Polska - Holandia! W czwartek 23 października o 10:00 otworzyła się możliwość zakupu wejściówek na to spotkanie na PGE Narodowym. A przynajmniej teoretycznie, bo wielu fanów utknęło w poczekalni, gdyż system nie ogarnął tylu chętnych naraz. W sieci pojawiło się mnóstwo krytyki wobec PZPN-u. Zwrócono też uwagę, iż już znaleźli się tacy, którzy kupili bilety tylko po to, by sprzedać je wielokrotnie drożej.
System sprzedaży biletów oferowany przez PZPN był już obiektem krytyki kibiców wiele razy w przeszłości. Jego wady widać przede wszystkim przy finałach Pucharu Polski na PGE Narodowym. Choćby w tym roku fani Legii Warszawa oraz Pogoni Szczecin musieli godzinami czekać w kolejce z powodu ogromnego zainteresowania, gdyż system nie wytrzymywał, a wielu z nich ostatecznie i tak się nie udało. Niestety jak się okazuje, przy meczach reprezentacji Polski wcale nie jest lepiej.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki porównuje Pietuszewskiego do Yamala: Spokojnie, dajmy mu czas i spokój


PZPN ma poważny problem. I nic z nim nie robi
Dokładnie ten sam komunikat o kolejce zobaczyła dziś większość kibiców, która o 10:00 weszła na stronę PZPN-u z zamiarem zakupu biletów na mecz eliminacji mistrzostw świata Polska - Holandia. O ile kolejki przy tak dużych wydarzeniach dziwne nie są, tak problem w tym, iż te na stronie PZPN-u rozładowują się niezwykle powoli. choćby i 1,5 godziny po rozpoczęciu sprzedaży w sieci pojawiały się wpisy rozwścieczonych kibiców, niemogących zakupić wejściówek. Zwracano też uwagę, iż problem istnieje od dawna i nikt nie zamierza najwyraźniej nic z tym zrobić.


Kibice wściekli do granic. Koniki już polują
"Po ponad godzinie czekania zostałem przekierowany do wyboru sektoru, po czym znowu zostałem przeniesiony do kolejki. Brak słów...", "Mogłem kliknąć kup bilet, ale oczywiście wyrzuciło mnie od razu znowu do kolejki", "Zamiast nową siedzibę, to postawcie sobie normalny system. Łatwiej kupić bilety na MŚ czy ME niż na mecz kadry. Dramat", "Rok od meczu z Portugalią i zero postępu w procesie kupna biletów. Cyrk na kółkach" - to tylko niektóre z komentarzy.


gwałtownie pojawił się także kolejny problem. Tzw. "koniki", czyli ludzie kupujący bilety tylko po to, by zaraz sprzedać je z drugiej ręki. Oczywiście po cenach wielokrotnie zawyżonych. Mowa była o cenach rzędu ponad 970 złotych po zaledwie godzinie od rozpoczęcia sprzedaży, podczas gdy normalnie kosztują one 120-140. W Internecie da się znaleźć wejściówki z drugiej ręki za choćby 3000 złotych na miejsca normalnie kosztujące 240 złotych.
Idź do oryginalnego materiału