Po nieudanym US Open próżno szukać Igi Świątek na światowych kortach. Polska tenisistka wycofała się z prestiżowych turniejów w Azji i w efekcie nie rywalizuje już od września. Ponadto niedawno Polka poinformowała o zakończeniu współpracy z dotychczasowym trenerem Tomaszem Wiktorowskim. - Nasze zakończenie współpracy odbyło się z poszanowaniem obu stron i żadne fake newsy tego nie zmienią - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty.
REKLAMA
Zobacz wideo Świątek bez trenera! Pożegnała się z Wiktorowskim
Znany trener wskazał, kto powinien zająć miejsce Wiktorowskiego
W związku z tym w ostatnim czasie wiele mówi się o tym, kto powinien zostać nowym trenerem Świątek. Mówi się między innymi o Rafaelu Nadalu, który niedawno ogłosił zakończenie kariery, oraz o Bradzie Gilbercie. Amerykanin jest żywą legendą tenisa i w przeszłości współpracował między innymi z Coco Gauff, Andre Agassim i Andym Roddickiem. Na jego temat wypowiedział się Maciej Lincer.
- Gilbert to taki typowy "luzak z Ameryki". Nie wiem, czy akurat dogadałby się z Igą. Ten jego amerykański luz, żarty mogą nie pasować do Polki, która jest bardziej skoncentrowaną osobą, poważną. Z drugiej strony może pozwoliłoby jej złapać więcej swobody - stwierdził w rozmowie z WP SportoweFakty. Polski trener dodał również, iż nie jest pewien, czy Gilbert chciałby "jeździć z Igą po świecie przez 10 miesięcy w roku, jak Tomasz Wiktorowski", a także wskazał, z kim Polka powinna nawiązać współpracę.
- Świątek powinna zwrócić się do Sierzputowskiego, który prowadził ją jeszcze, gdy była juniorką. Zdobył z nią pierwszy tytuł wielkoszlemowy, budował jej umiejętności i mógłby dodać wiele nowych rzeczy do jej repertuaru - dodał.
Iga Świątek do gry powinna wrócić podczas turnieju WTA Finals, który odbędzie się w dniach 2-9 listopada.