Wizerunek Polskiego Związku Piłki Nożnej znacząco zmienił się za czasów Cezarego Kuleszy w porównaniu do tego, co oglądaliśmy, kiedy szefem był Zbigniew Boniek. Co jakiś czas wypływają afery. Dużo w kontekście aktualnego PZPN-u mówi się o alkoholu. Pojawiały się choćby informacje, iż federacja obeszła zakaz alkoholowy na mundialu i do Kataru wwieziono litry wódki i kabanosy. Na mecz z Mołdawią w el. do euro 2024 zaproszony był Mirosław Stasiak, który w przeszłości był skazany za korupcję.
REKLAMA
Zobacz wideo Żelazny o zachowaniu prezesa PZPN: Kulesza nie ma w sobie za grosz ogłady
Ujawniają zachowanie działaczy PZPN. "Polski Związek Wódki Nożnej"
Teraz nowe informacje nt. "kulis" kadry ujawnił Goniec.pl w swoim artykule zatytułowanym: "Polski Związek Wódki Nożnej. Tak się bawią włodarze polskiej piłki". Dziennikarze ujawnili sytuację, jaka miała miejsce po porażce 1:3 z Czechami, kiedy działacze wspólnie lecieli samolotem z piłkarzami. "Lała się gorzała. Zaczepianie piłkarzy bez przerwy. Lewandowskiego najbardziej. Patologia. Santos był tym zdegustowany" - pisze dziennikarz, powołujący się na osobę, która była wówczas na pokładzie.
"Już gdy samolot kołował, któryś z gości PZPN-u wyjmował alkohol z bagażu i stewardesa kazała mu usiąść. - Chwileczkę, bo ja muszę lekarstwa zażyć – odpowiedział i wyjął wódkę" - dodawał rozmówca w wywiadzie.
"Lewandowski był w szale"
Odniesiono się również do sytuacji z "Gruchą" - czyli ochroniarzem Lewandowskiego, jakiego przydzielił mu Cezary Kulesza. Przypomnijmy, iż według prokuratury był on powiązany z grupami przestępczymi. "Lewy' i jego otoczenie byli w szale, bo to uderzało w jego wizerunek" - opowiedział Gońcowi anonimowy rozmówca.
Zobacz też: Koniec milczenia. Reprezentant Polski powiedział kilka słów prawdy nt. Probierza i Lewandowskiego
"Skąd pomysł, by bronić ochroniarza zamieszanego w grube, gangsterskie sprawy? - Grucha był bramkarzem w dyskotekach Kuleszy i ma z nim bliską relację. Jak ojciec i syn i dlatego Czarek miał do niego słabość – tłumaczy osoba, która pracowała wówczas w PZPN" - czytamy. Finalnie ochroniarz został zawieszony i nie poleciał na mundial.
Goniec.pl w swoim tekście ujawnił wiele informacji nt. tego, co się dzieje w PZPN. W interesujący sposób podsumowali to dziennikarze weszło, którzy w serwisie X napisali:
"Według reportażu Gońca Cezary Kulesza miał:
- śpiewać po pijaku Barkę z Łukaszem Mejzą i dać mu w twarz
- wieszać się na szyi Daniela Obajtka i wyznawać mu miłość
- krzyczeć "bez Andrzeja nie idę", gdy siłą wyprowadzano go nawalonego ze stadionu" - czytamy.