Widzew Łódź zabrał głos na temat transferu Kacpra Kozłowskiego! „Czytałem, iż sprzedadzą go za co najmniej 10 mln euro”

1 godzina temu

Dariusz Adamczuk, pełnomocnik zarządu do spraw sportu w Widzewie Łódź, jednoznacznie wypowiedział się w TVP Sport o ewentualnym sprowadzeniu Kacpra Kozłowskiego z Gaziantepu. Pojawiające się od kilku tygodni plotki zostały tym samym zdecydowanie ostudzone.

Temat Kozłowskiego pojawił się w polskich mediach na początku listopada, kiedy Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl ujawnił, iż w strukturach Widzewa rozważano możliwość wypożyczenia lub transferu ofensywnego pomocnika. Atmosferę podgrzały późniejsze słowa Adamczuka, który na pytanie o prawdziwość informacji rzucił jedynie „pomidor”.

Od tamtej pory więcej konkretów płynęło z Turcji. Dziennikarze znad Bosforu informowali, iż Gaziantep jest gotów rozmawiać, ale tylko wtedy, jeżeli na stole pojawi się oferta opiewająca na minimum dziesięć milionów euro.

Właśnie ta wycena ostatecznie zamyka temat.
– Temat Kacpra jest niemożliwy. Czytałem wypowiedź prezesa Gaziantepu, który twierdził, iż sprzeda Kacpra za co najmniej 10 milionów euro. Kacper dobrze gra w Turcji. Jak zgłoszą się takie kluby, jak Beşiktaş, Fenerbahçe, Galatasaray, to wiadomo, iż żaden zespół z Polski nie może z nimi konkurować – powiedział Adamczuk przed meczem Pucharu Polski z Pogonią Szczecin.

21-letni pomocnik, współrekordzista Ekstraklasy pod względem kwoty odejścia (11 milionów euro razem z Jakubem Moderem), notuje dobry sezon. W barwach Gaziantepu zanotował trzy bramki i asystę w czternastu występach. Jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku.

Idź do oryginalnego materiału