Wiadomość od Sabalenki przyszła nagle w środku nocy. Wobec tych słów ciężko przejść obojętnie

Aryna Sabalenka nie byłaby teraz liderką światowego rankingu kobiecego tenisa, gdyby nie jej ojciec, Sergiej Sabalenka. To właśnie od zaszczepił w 26-latce miłość do tenisa, jednak nie miał okazji, by celebrować z córką jej pierwsze większe sukcesy, takie jak zdobycie trzech tytułów wielkoszlemowych. Zmarł bowiem w 2019 roku. W piątą rocznicę śmierci Sergieja Sabalenki tenisistka zabrała głos i zwróciła się do zmarłego ojca.