Wiadomo, co Żodzik zrobi z pieniędzmi za medal mistrzostw świata

3 godzin temu
- Te pieniądze bardzo mi się przydadzą - tak o nagrodzie finansowej za sukces na mistrzostwach świata w Tokio mówiła Maria Żodzik. Polka wywalczyła srebrny medal, za co została sowicie wynagrodzona. W rozmowie z WP SportoweFakty ujawniła, co zrobi z pieniędzmi. Miała dobre wieści dla kibiców.
- Dziś wiedziałam, iż jesteśmy z innymi dziewczynami mniej więcej na jednym poziomie. Wygra ta, która wytrzyma presję. Pomyślałam sobie, iż będzie ciężko, ale chciałam ten medal. Naprawdę. Bardzo chciałam tego medalu. Nie mogłam go odpuścić - mówiła Maria Żodzik tuż po zakończeniu zmagań w skoku wzwyż na mistrzostwach świata w Tokio. W nich reprezentantka Polki wywalczyła srebrny krążek. Co więcej, pobiła też własną "życiówkę", która od dzisiaj wynosi dwa metry. - Myślałam o medalu. (...) Musiałam to zrobić i to zrobiłam - dodawała.


REKLAMA


Zobacz wideo Maria Żodzik wicemistrzynią świata w skoku wzwyż! "Marzyłam o tym medalu"


Maria Żodzik ujawnia. Tak zagospodaruje pieniądze wywalczone w Tokio
Medal na mistrzostwach świata wiąże się nie tylko z prestiżem, ale i nagrodą finansową. - To moja największa wypłata w karierze - mówiła w rozmowie z Interią. Otrzymała bowiem 35 tysięcy dolarów, a więc około 127 tysięcy złotych. Na co przeznaczy te pieniądze? Okazuje się, iż Żodzik ma plan. Ujawniła go w rozmowie z WP SportoweFakty.


- Te pieniądze bardzo mi się przydadzą - zaczęła. Na co konkretnie? - Marzę o zakupie mieszkania w Białymstoku. To powinno mi pomóc uzbierać wkład własny i przeprowadzić się do swojego mieszkania - dodawała. - Gdy przyjeżdżałam do Polski, szukałam swojej drogi w życiu. (...) Nie pochodzę z majętnej rodziny, więc aby się utrzymać, musiałam pracować choćby w McDonaldzie, a i tak to wystarczało na wynajęcie pokoju - tak opowiadała o pierwszych krokach w naszym kraju.
Żodzik nie zamierza opuszczać Polski. "Czuję się jak w domu"
Zakup mieszkania sugeruje, iż Żodzik wiąże przyszłość z Polską i to tutaj chce budować życie. Zresztą przyznała to też w jednym z wywiadów, który cytują na Białorusi. - Nie chcę wracać na Białoruś. Już zadomowiłam się w Polsce. Tam jeszcze jakiś czas temu była nadzieja, by coś się zmieniło, ale teraz wydaje mi się, iż już nie ma szans na to. (...) Teraz widzę siebie już tylko w Polsce. Tu chcę planować swoje życie. (...) W Polsce czuję się jak w domu - podkreślała.
Zobacz też: Tak Żodzik mówi o Polsce i Białorusi. "W moim kraju".


Teraz przed Polką czas na chwilę odpoczynku i celebrację srebrnego medalu. W kolejnym roku czeka ją kilka wielkich imprez, na których będzie miała szansę na podia czy pobicie rekordu życiowego. Turniejem docelowym są jednak igrzyska olimpijskie w Los Angeles, które odbędą się za trzy lata.
Idź do oryginalnego materiału