Ten mecz prawdopodobnie zadecyduje o losach mistrzostwa Hiszpanii. o ile wygra Barcelona, która aktualnie prowadzi w tabeli LaLiga z przewagą 4 punktów nad drugim Realem Madryt, to na trzy kolejki do zakończenia rozgrywek praktycznie zagwarantuje sobie mistrzostwo. Remis także urządza Dumę Katalonii, gdyż pozwoli jej zachować w miarę bezpieczną przewagę nad głównym konkurentem do tytułu. Real musi więc liczyć na zwycięstwo, które zniwelowałoby stratę w tabeli do zaledwie punktu.
REKLAMA
Zobacz wideo Szymon Marciniak winnym porażki Barcelony? Kosecki: Oni są wiecznie obrażeni
Tak zagra Barcelona. Hansi Flick rozpocznie bez Lewandowskiego
Portal "Mundo Deportivo" opublikował przewidywany skład FC Barcelony na mecz z Realem. Według hiszpańskich dziennikarzy, Hansi Flick w bramce postawi na Wojciecha Szczęsnego, co zresztą sam trener Barcelony zapowiedział podczas konferencji prasowej.
Dość nietypowo będzie się prezentować linia obrony Dumy Katalonii. Tam na prawej stronie zagra Eric Garcia. To nominalny środkowy obrońca, ale w obliczu kontuzji Julesa Kounde zostanie przesunięty na bok defensywy. Z kolei po lewej wystąpi Gerard Martin, który z kolei całkiem udanie zastępuje na tej pozycji Alejandro Balde. Środek stworzy duet Pau Cubarsi - Inigo Martinez.
Przed defensorami w linii pomocy będą ustawieni Frenkie de Jong i Pedri. Tu dochodzimy do największej niewiadomej. Do ostatnich chwil nie będzie bowiem jasne, czy Flick postawi na Daniego Olmo czy Fermina Lopeza. Za to na bokach ataku tradycyjnie w tym sezonie zagrają Lamine Yamal oraz Raphinha, a na pozycji numer "9" według hiszpańskich dziennikarzy wystąpi Ferran Torres. Oznacza to, iż Robert Lewandowski rozpocznie mecz na ławce rezerwowych.
Real przetrzebiony kontuzjami. Ancelotti musi ryzykować
O ile zestawienie FC Barcelony jest dość łatwe do przewidzenia, tak przy układaniu przypuszczalnego składu Realu można postawić więcej znaków zapytania. Ten skład przewiduje madrycki "AS", który ma wątpliwości przy kilku pozycjach.
Pewniakiem w bramce jest Thibaut Courtois, ale to, kto zagra przed nim, może wzbudzać konsternację wśród fanów Królewskich. Z powodu licznych kontuzji w bloku obronnym, Carlo Ancelotii zdecydował się powołać na ten mecz Jacobo Ramóna i Youssefa, którzy do tej pory występowali w zespole rezerw Realu. prawdopodobnie nie zobaczymy ich od początku klasyku, ale samo to, iż znaleźli się w szerokim składzie tak ważnego meczu, mówi o problemach tej drużyny. Wyjściowa linia defensywy powinna złożyć się z Lucasa Vázqueza, Auréliena Tchouaméniego, Raula Asencio oraz Frana Garcíi.
Na środku pomocy według hiszpańskich mediów zagrają Federico Valverde i Luka Modrić lub Dani Ceballos, a przed nimi biegać będzie Jude Bellingham. Lewe skrzydło zostanie obsadzone przez Viniciusa Juniora, a na prawym wystąpi Arda Guler, który ostatnimi występami wywalczył sobie miejsce w składzie kosztem Rodrygo. Pozycja środkowego napastnika to oczywiście Kylian Mbappe, który walczy z Robertem Lewandowskim o tytuł króla strzelców LaLiga. Aktualnie Polak prowadzi w klasyfikacji z 25. golami na koncie, a Francuz posiada jedno trafienie mniej.
Przewidywane składy na mecz FC Barcelona - Real Madryt:
FC Barcelona: Wojciech Szczęsny - Gerard Martin, Pau Cubarsi, Inigo Martinez, Eric Garcia - Frenkie de Jong, Pedri, Dani Olmo/Fermin Lopez - Lamine Yamal, Ferran Torres, Raphinha
Real Madryt: Thibaut Courtois - Lucas Vázquez, Aurélien Tchouaméni, Raul Asencio, Fran García - Federico Valverde, Luka Modrić/Dani Ceballos, Jude Bellingham - Vinicius Junior, Kylian Mbappe, Arda Guler
Mecz FC Barcelona - Real Madryt zostanie rozegrany w niedzielę 11 maja o godz. 16:15. Zapraszamy także śledzenia relacji tekstowej z tego wydarzenia na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.