Węgierska wyprawa po punkty do FIA CEZ Rallycross – Nyirad

rallyandrace.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: rallycross


Już jutro ruszają zawody Rallycross na torze w Nyirad. To piękny i wymagający obiekt. Za każdym razem przyciąga ogrom śmiałków chcących rywalizować na pomarańczowej nawierzchni. Teraz walka trwa o punkty w FIA CEZ z obsadą jakiej nie powstydziły by się zawody Mistrzostw Europy. A w środku tego zamieszania polska reprezentacja.

W najmocniejszej klasie SuperCars mocna stawka 13 aut. Tutaj rękawice podejmie Zbyszek Staniszewski. Będą to dla niego najtrudniejsze zawody ostatnich lat. Zmierzy się z czynnymi kierowcami ERX, którzy dopiero co wrócili z Portugalii. Staniszewski prowadzi w klasyfikacji FIA CEZ, ale jeżeli wda się w zbyt mocną walkę i nie wywiezie z Nyirad żadnych punktów to jego przewaga mocno stopnieje.

Zobacz także: Zbigniew Staniszewski przed FIA CEZ Nyirad 2024 Rallycross

Piotr Budzyński po krótkiej przerwie powraca do rywalizacji. W grupie 13 aut w SN +2000 zmierzy się także z rodakami czyli Halkiem, oraz Oliwierem Dobrowolskim. Piotr ma dużą przewagę w punktacji, ale specyfika obiektu zapowiada, iż nie będą to łatwe zawody. W stawce 15 aut w SN -2000 będziemy przyglądać się z uwagą kolejnemu odcinkowi serialu pościgowo-sensacyjnemu „Castoral vs. Dąbrowski”. Robert podjął rękawicę w tym sezonie i goni utytułowanego Czecha po całej Europie w walce o tytuł Mistrzowski. W STC 1600, która liczy, aż 15 aut samotnie biało czerwone barwy będzie reprezentował Konrad Gryz.

Podczas tego weekendu na torze odbędą się też Mistrzostwa Węgier z licznymi pucharami oraz autocrossem. Łącznie lista zgłoszeń jest imponująca, prawie 140 aut. Wystartują kierowcy z Węgier, Czech, Austrii, Polski, Słowacji oraz Litwy.

Próbka z rywalizacji na torze Nyirad:

Pogoda na Węgrzech też potrafi płatać figle a wtedy warunki na tym szybkim i wymagającym obiekcie są jeszcze trudniejsze:

Idź do oryginalnego materiału